W ostatnim czasie wiele mówi się o projekcie Apple Car, który po wielu latach intensywnych prac został definitywnie zawieszony przez Apple.
Chociaż samochód ten nie został oficjalnie zaprezentowany światu, coraz więcej informacji wypływa na światło dzienne, rzucając światło na unikalną koncepcję stojącą za tym ambitnym przedsięwzięciem. Jednym z najbardziej intrygujących aspektów projektu jest fakt, że Apple Car miał być pojazdem całkowicie autonomicznym, nie wyposażonym w tradycyjną kierownicę.
Projekt Apple Car był rozwijany przez ponad dekadę i stanowił kluczowy element strategii rozwoju firmy Apple, co podkreślało zaangażowanie w innowacyjność i pionierskie podejście do technologii. Za koncepcję wyglądu odpowiedzialny był Jony Ive, legendarny projektant znany ze swojej pracy nad produktami Apple w erze Steve’a Jobsa. Ive, wraz z zespołem projektantów, opracował wizję pojazdu inspirowaną Fiatem Multipla 600, jednakże z zasadniczą różnicą – brakiem kierownicy. Zamiast tradycyjnych metod sterowania, kierowanie pojazdem miało odbywać się za pośrednictwem systemu autonomicznego, a wszelkie komendy i modyfikacje trasy miały być realizowane poprzez interakcje z Siri.
Prezentacja tej koncepcji, która miała miejsce jesienią w centrum projektowym Apple w Sunnyvale, Kalifornia, stała się wyjątkowym wydarzeniem. Ive zorganizował inscenizację, podczas której dwóch mężczyzn zajęło miejsca w symulowanym wnętrzu pojazdu, obok którego stał aktor pełniący rolę Siri. Aktor ten odczytywał scenariusz, symulując interakcje z systemem głosowym, które miały miejsce w trakcie jazdy. Demonstracja ta miała na celu pokazanie, jak pojazd mógłby komunikować się z pasażerami i reagować na ich polecenia dotyczące np. wyboru restauracji.
Ten eksperyment był nie tylko dowodem na kreatywne podejście Ive’a do projektowania, ale także na odważne wizje technologiczne, które Apple chciało wprowadzić na rynek motoryzacyjny. Mimo że sama idea pojazdu bez kierownicy i sterowanego głosem może wydawać się futurystyczna, prezentacja ta była również przypomnieniem o wyzwaniach, które niesie za sobą realizacja tak zaawansowanych projektów.
Ostateczna decyzja o zawieszeniu prac nad Apple Car może być rozczarowująca dla entuzjastów technologii i motoryzacji, jednakże dostarcza cennych wniosków o granicach obecnych technologii i potrzebie dalszego rozwoju w dziedzinie autonomicznej jazdy. Projekt ten pokazuje również, jak ważne jest posiadanie doświadczenia i specjalistycznej wiedzy w branży, w której firma próbuje wprowadzić rewolucyjne zmiany.