Firma Apple chce, aby nowe AirPods identyfikowały ich użytkowników. Po co? Powód jest prosty. Aby zapewnić bezpieczeństwo przed przypadkowym wyciekiem danych. Jakich danych?
Nowy wniosek patentowy Apple obejmuje możliwość identyfikacji użytkownika przez słuchawki AirPods. Ma to na celu zapobieżenie wyciekowi danych, informacji. Jakich?
Na przykład, dajesz komuś swoje słuchawki do słuchania muzyki: mają one funkcję komunikatów aktywowanych głosem. W ten sposób Twoje dane i wiadomości mogą być uzyskane przez innego użytkownika. Apple chce przed tym chronić, dlatego rozważa identyfikację osób korzystających ze słuchawek.
Algorytm identyfikacji będzie powiązany z wszystkimi Twoimi urządzeniami. Jeśli słuchawki wykryją, że zmieniasz utwór i w tym samym czasie piszesz coś na komputerze Mac, telefonie iPhone lub zegarku Apple Watch, zorientują się, że nie słuchasz i zablokują wiadomości poczty głosowej.
Fajna sprawa. Oczywiście funkcję będzie można wyłączyć w ustawieniach.