Czy wiedziałeś, że twój iPhone może teraz samoczynnie się zrestartować, jeśli nie odblokujesz go przez cztery dni? Już wyjaśniamy dlaczego tak się dzieje.
W systemie iOS 18.1 Apple dodało nową funkcję, która sprawia, że iPhone uruchamia się ponownie, jeśli przez cztery dni nie zostanie odblokowany. Mechanizm ten, zwany Inactivity Reboot, wprowadza urządzenie w stan Before First Unlock (BFU), co oznacza, że dane na telefonie są szczególnie dobrze zabezpieczone przed dostępem osób trzecich. Zwykle, kiedy iPhone jest odblokowany, większość danych jest łatwiej dostępna. Jednak ponowne uruchomienie i pozostawienie urządzenia w stanie BFU znacznie ogranicza możliwość dostępu do zawartości przez osoby niepowołane.
To, co wyróżnia tę funkcję, to jej działanie w tle – użytkownik nie musi niczego konfigurować. Tak jak wspomnieliśmy powyżej jeśli przez cztery dni iPhone pozostaje nieużywany, urządzenie automatycznie przechodzi przez restart, a bezpieczeństwo danych zostaje wzmocnione. Ten prosty mechanizm wprowadza dodatkową warstwę ochrony i, jak wskazują specjaliści, sprawia, że dane na iPhone’ach są jeszcze trudniejsze do złamania przez osoby trzecie.
Apple od lat stawia na prywatność i bezpieczeństwo swoich użytkowników, starając się przeciwdziałać nieuprawnionym próbom dostępu do danych. Automatyczny restart po okresie bezczynności to krok mający na celu ochronę danych właściciela urządzenia w sytuacjach takich jak kradzież lub zagubienie telefonu. W ten sposób, nawet jeśli złodziej zdobędzie iPhone’a, nie będzie mógł przez wiele dni próbować złamać jego zabezpieczeń.
Znawcy tematu, w tym Matthew Green, ekspert w dziedzinie kryptografii z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, zauważają, że taka funkcja przydaje się szczególnie użytkownikom obawiającym się o swoje dane. Dzięki niej osoby niepowołane nie będą mogły przechowywać urządzenia przez długi czas, próbując złamać jego zabezpieczenia. Automatyczny restart wyklucza więc wiele ryzyk związanych z możliwością nieautoryzowanego dostępu do urządzenia.
Chociaż Inactivity Reboot zyskuje uznanie ze względu na ochronę prywatności, niektóre służby ścigania widzą w tej funkcji przeszkodę w prowadzeniu śledztw kryminalistycznych. Automatyczny restart sprawia, że iPhone przechodzi w stan BFU, co oznacza, że dostęp do danych bez znajomości hasła staje się niezwykle utrudniony. Organy ścigania, które wykorzystują urządzenia jako dowody w sprawach kryminalnych, napotykają więc większe trudności w uzyskaniu dostępu do informacji.
Wcześniej pojawiły się także spekulacje, jakoby iPhone’y mogły komunikować się między sobą, by wywoływać restart. Jednak badaczka bezpieczeństwa Jiska Classen szybko rozwiała te wątpliwości – funkcja Inactivity Reboot działa tylko na podstawie braku aktywności użytkownika i nie wymaga żadnej komunikacji z innymi urządzeniami.
Inactivity Reboot to rozwiązanie, które może przynieść korzyści każdemu, kto obawia się o bezpieczeństwo swoich danych. W przypadku kradzieży telefon, który nie został odblokowany przez cztery dni, przechodzi automatycznie w stan BFU, co czyni go praktycznie nie do złamania dla osób niepowołanych. To dodatkowe zabezpieczenie szczególnie przyda się użytkownikom, którzy chcą mieć pewność, że ich dane nie trafią w niepowołane ręce, nawet jeśli urządzenie zostanie zgubione lub skradzione.