OpenAI zagrało va banque. Ich pierwsza reklama w historii Super Bowl kosztowała 14 milionów dolarów za minutę emisji.
To największe wydarzenie reklamowe roku, które przyciągnęło uwagę 130 milionów widzów.
Film reklamowy to artystyczna animacja w stylu pointylizmu. Opowiada historię ludzkości, gdzie ChatGPT pojawia się jako kolejny przełom, po wynalezieniu ognia, koła i odkryciu DNA. Końcówka spotu pokazuje, jak AI pomaga ludziom w codziennych sprawach.
Za projekt odpowiada Kate Roach, która niedawno objęła stery marketingu w OpenAI. Postanowiła odejść od skomplikowanych wizji sztucznej inteligencji na rzecz prostego przekazu – AI jako praktyczne narzędzie dla każdego.
Ciekawe, że pierwsze szkice reklamy powstały przy pomocy Sory – własnego generatora wideo OpenAI. Ostatecznie jednak postawiono na tradycyjną animację. Roach twierdzi, że tylko tak można było osiągnąć zamierzony efekt artystyczny.
Reklama pojawia się w gorącym okresie. OpenAI, wyceniane na 300 miliardów dolarów, z przewidywanymi przychodami 11,6 miliarda w 2025 roku, rywalizuje z gigantami technologicznymi. Meta też pokazała się podczas Super Bowl z reklamą okularów Ray-Ban wyposażonych w AI. Google natomiast musiało wycofać swoją kampanię po krytyce związanej z AI.
Roach podkreśla, że OpenAI stawia na szczerość – bez koloryzowania możliwości AI. Zestawienie sztucznej inteligencji z wynalezieniem ognia czy koła wywołało burzę. Jedni widzą w tym trafne porównanie, inni przesadę.
Dla OpenAI występ podczas Super Bowl to szansa na masowy rozgłos. Firma chce przekonać zwykłych ludzi, że AI to nie science fiction, ale pomocnik w codziennym życiu. Czy ta strategia przyniesie efekty? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach.