Apple znowu zrobiło prezentację. Wiesz, tę swoją doroczną, gdzie wpychają kolejne aktualizacje systemów operacyjnych w ładnym opakowaniu z animacjami i szczyptą samozachwytu.
WWDC 2025 nie różniło się od poprzednich edycji, ale hej – są nowe numery systemów, trochę przezroczystości, no i więcej AI, bo przecież nic nie krzyczy „nowoczesność” jak skrót z dwóch liter. Oto wszystko, co pokazali, żebyś nie musiał oglądać dwugodzinnego filmu reklamowego z uśmiechającymi się inżynierami.
Apple Intelligence – teraz mądrzejsze, ale nie po polsku
Apple Intelligence dostało więcej języków (ale nie polski, przykro mi), działa też offline, co brzmi jak coś, co powinno być dostępne już w zeszłym roku. Udostępnili API, czyli zewnętrzni twórcy mogą się teraz też pobawić tym „inteligentnym” silnikiem. Czy to przydatne? Pewnie tak, jeśli piszesz własną aplikację do robienia list zakupów.
iOS 26 – przezroczystości i ruchome ikonki
System na iPhone’a wygląda teraz jakby ktoś w Apple odkrył szkło i gradienty. Projekt nazywa się „Liquid Glass” i widać, że ktoś się tam napracował, żeby wszystko błyszczało. Zmienili wygląd ekranu blokady – zegar dopasowuje się do zdjęcia (tak, serio to pokazali jako pierwszą funkcję). Zdjęcia na blokadzie mają głębię 3D.
Aparat zyskał prostszy wygląd, a tryby Portret i Zdjęcie połączono w jedno. CarPlay też dostał nowy wygląd – z widżetami, przejrzystym menu i nowymi animacjami. Dotyczy to oczywiście nielicznych, wybranych modeli samochodów. Telefon zyskał wizytówki kontaktów i filtr antyspamowy, ale raczej tylko w USA i Kanadzie. Wiadomości – zmiana tła czatu, ankiety i filtr antyspamowy. Czyli SMS-y robią się trochę bardziej jak czat z 2016 roku.
Można teraz generować emoji przez AI, a także – dzięki ChatGPT – tworzyć obrazy. Live Translations, czyli tłumaczenia na żywo podczas rozmów, też się pojawiły, choć lista języków pozostaje tajemnicą. Apple Music dodało tłumaczenia tekstów piosenek i tryb miksowania utworów niczym DJ. Mapy dostały nowe informacje o miejscach i trasach (ale w Polsce dalej nie działa jak trzeba).
W portfelu możesz mieć cyfrowy paszport obywatela USA. Apple Pay pokazuje teraz więcej statystyk o wydatkach – miło, jeśli chcesz popatrzeć, jak szybko znika ci kasa. Powstała też nowa aplikacja Gry – zamiast Game Center – gdzie możesz zobaczyć, w co grają inni i szybko odpalić swoje gry. Zrzuty ekranu rozpoznają teraz, co jest na obrazku i wyszukują info online – nazwali to Visual Intelligence. Deweloperzy też mogą z tego korzystać.
watchOS 26 – zegarek, który mówi ci, że masz wstać
Nowy system na Apple Watch przynosi trenera opartego na AI. Podpowiada treningi, motywuje i gratuluje, ale tylko po angielsku i nie w każdej aktywności. Smart Stack podpowiada aplikacje w zależności od użycia. Dodano też nowy gest – obracasz nadgarstek i powiadomienie znika. W sam raz na niezręczne powiadomienia w tramwaju.
tvOS 26 – zmiany, których prawie nie widać
Apple TV dostało przezroczyste Centrum sterowania, które nie zasłania obrazu. Przy uruchamianiu można wybrać profil użytkownika. Do tego pokazano nowe filmy i seriale, więc jeśli masz jeszcze subskrypcję, możesz się ucieszyć.
macOS 26 Tahoe – więcej przezroczystości, Spotlight jak trzeba
Nowy system dla Maca nazwali Tahoe. Wszystko, co pojawiło się w iOS 26, trafiło też tutaj. Pasek menu i Centrum sterowania są teraz przezroczyste. Dodano motywy systemowe od zewnętrznych twórców. Live Activities pozwala szybko uruchomić aplikacje z iPhone’a. Commands lepiej działa z tekstem – możesz napisać, co chcesz, i AI zrobi z tego skrót.
Spotlight dostał w końcu aktualizację – dostęp do plików, skróty do działań i schowek, a wyniki są dopasowane do aktualnie otwartej aplikacji. Metal 4 to nowy silnik graficzny, ale nie przesadzajmy – czeka nas pewnie pięć gier, zanim skończy się rok.
visionOS 26 – widżety w przestrzeni i mniej straszne awatary
Zestaw Vision Pro ma teraz nowe widżety, które można sobie „przykleić” na ścianę. Awatary są bardziej realistyczne (czyli może mniej koszmarne). Kalibrację headsetu można zapisać na iPhonie. Można też podłączyć rysiki i kontrolery innych firm.
iPadOS 26 – więcej okienek, mniej frustracji
iPad dostał to, czego wielu chciało: pełne okna z możliwością zmiany rozmiaru. Wskaźnik bardziej przypomina komputerowy, a do tego dochodzą nowe gesty. Pojawił się pasek menu, jak w Macu. Aplikacja Pliki pozwala przypinać foldery do Docka i otwierać je w innych programach. Jest też aplikacja Preview – przydatna do szybkiego podglądu różnych typów plików. Największa zmiana? Aplikacje mogą działać w tle – wreszcie nie trzeba się bać, że render wideo zatrzyma się po przełączeniu aplikacji.
Kiedy i jak pobrać?
Wersje dla deweloperów już są. Publiczna beta rusza za około miesiąc. Oficjalna wersja powinna pojawić się we wrześniu.