Moja pierwsza opinia po prezentacji Pebble Time Round była jednoznaczna ?to zwykły zegarek.? Pierwszy raz jesteśmy świadkami wydania inteligentnego zegarka, który rzeczywiście przypomina klasyczny.
Pebble to producent, który zapoczątkował bum na inteligentne zegarki, a za nimi podążył Samsung, Apple i Google, choć większość recenzentów i blogerów mówi, że najlepsze zegarki produkuje Pebble. Wszystko z powodu niższych od konkurencji cen i dłuższej żywotności baterii.
W tym roku wszystko zaczęło się od Pebble Time, który nadal wygląda, jak większość urządzeń noszonych, choć model Round to już ukłon w stronę klasyki, co da się zauważyć od razu. Według producenta to najlżejszy i najcieńszy inteligentny zegarek na świecie. Mając jeden potrzeba jeszcze trzech, aby waga zgadzała się z wagą Apple Watch z 42 mm kopertą. W środku mamy do czynienia z tymi samymi komponentami, co w Pebble Time Steel, choć jest jedna różnica.
Poniżej, możecie zobaczyć Pebble Time Round obok Moto 360, najpopularniejszego urządzenia noszonego, działającego na Androidzie.
Grubość Moto 360 to zatrważające 11 mm, podczas gdy Time Round ma jedynie 7,5 mm grubości. Kolejne porównanie rozmiaru to już jego poprzednik, czyli Pebble Time Steel.
Szerokość większości opasek do zegarków to zazwyczaj 22 mm, w przypadku tego modelu męska opaska ma szerokość 20 mm, a kobieca 14. W przyszłości dostępne będą również opaski wykonane z metalu. Obok białego, szarego i czarnego wariantu kolorystycznego mamy również różowe złoto, choć ten kolor będzie dostępny jako limitowana edycja.
Co kryje się za tak poręczną konstrukcją? CEO Pebble zdradził, że wystarczyło zmniejszyć baterię, aby uzyskać pożądany przez nich efekt. Wcześniejsze 10 dni działania na baterii skurczyło się do zaledwie 2. Zazwyczaj żywotność baterii przy takim sprzęcie jest najważniejsza i według mnie to ona jest głównym czynnikiem w walce o pieniądze konsumentów. Choć z drugiej strony mamy do czynienia z większymi i grubszymi produktami Motoroli, Samsunga i Apple, które mogą pomarzyć o nawet 2 dniach nieprzerwanego działania. Tym bardziej że konkurencja obecnie nie pozwala sobie na zmniejszenie konstrukcji.
Eric Migicivosky mówi, że bateria ma asa w rękawie, ponoć 15 minut ładowania pozwala na 24 godziny działania ich urządzenia noszonego.
Time Round jest dokładnie taki sam, jak jego poprzednik, ma ten sam układ scalony i tę samą ilość pamięci wewnętrznej, ten sam układ przycisków, mikrofon,kabel do ładowania i konstrukcję ze stali nierdzewnej ? przez to nie jest już wodoszczelny, jak jego poprzednik.
Poza tym nowy model również jest kompatybilny z inteligentnymi opaskami Pebble ? choć CEO nie zdradził, kiedy się pojawią. W tym przypadku liczą na współpracę z producentami akcesoriów i to od nich zależy, kiedy opaski się pojawią.
Co z aplikacjami? Producent szykuje już odpowiednie SDK, które pozwoli na migrację obecnie dostępnych aplikacji i tarcz zegara do okrągłej koperty. Według pana Erica tarcze zegara nie powinny mieć problemów ze zmianą.
Nie okłamujmy się ramka okalająca wyświetlacz nie należy do najmniejszych, choć producent wychodzi z opresji. Postanowiono, że pojawią się na niej analogowe cyfry, które nie tylko ułatwią odczytywanie aktualnej godziny, ale również maskują rozmiar ramki.
Jeżeli chodzi o aplikacje Timeline, wyświetlające obecne, poprzednie i nadchodzące wydarzenia i informacje, to interfejs automatycznie przyjmie odpowiednią dla okrągłej tarczy formę, to samo tyczy się wyświetlanego tekstu. Poza tym czcionka będzie zawijana, aby mogła wykorzystać całą powierzchnię roboczą.
Sprzedaż Pebble Time Round rozpocznie się 8 listopada, a cena zegarka wyniesie 250$, ale to nie jedyna dobra wiadomość dla konsumentów zainteresowanych sprzętem Pebble. Time Steel można już normalnie zamówić, jeżeli nie wsparliście kampanii na Kickstarterze. Metalowe opaski są niesamowite.
Ponadto producent postanowił wydać aktualizację dla Pebble i Pebble Steel do Pebble OS 3.0. Aktualizacja powinna pojawić się w ciągu paru miesięcy. Choć nigdy nie miałem do czynienia z zegarkami Pebble podoba mi się ich czytelność.
Jeżeli nie chcecie tego typu urządzenia noszonego, to pewnie sięgniecie po propozycje konkurencji, ale jestem ciekaw czy propozycja Pebble namiesza na rynku.