Kiedy obserwujemy rozwój technologii, trudno jest nie dostrzec, jak wielkie korporacje czerpią inspiracje z produktów swoich konkurentów.
Takie działanie ma swoje korzenie w chęci zaspokojenia potrzeb konsumentów oraz w dostosowywaniu się do zmieniających się trendów. Jednym z najnowszych przykładów tej praktyki może być zbliżająca się premiera flagowca Samsunga, Galaxy S24.
Niedawne informacje przeciekły za sprawą eksperta branżowego, znanego jako Ice Universe. Chociaż nie można traktować wszystkich przecieków jako gwarantowanych prawd, to ten konkretny znawca ma historię trafnych prognoz. Według jego doniesień, najnowsza generacja smartfonów Samsunga, a dokładnie modele Galaxy S24 i Galaxy S24+, będzie charakteryzować się płaskimi krawędziami bocznymi. To ciekawy zwrot, biorąc pod uwagę, że wcześniejsze modele, takie jak Galaxy S23, prezentowały się z nieco zakrzywionymi ramkami.
Nie można jednak zaprzeczyć, że płaskie krawędzie zaczynają dominować w obecnych trendach projektowych. Przykładem mogą być tu smartfony Apple, które od pewnego czasu stosują taki właśnie design. Czy to oznacza, że Samsung próbuje naśladować amerykańskiego giganta technologicznego? Cóż, odpowiedź na to pytanie może być bardziej złożona.
Nie jest tajemnicą, że Samsung i Apple mają skomplikowaną historię wzajemnych relacji, łączącą się z inspiracją, konkurencją i, niestety, również sądowymi sporami. Wiele osób sugeruje, że Samsung niejednokrotnie inspirował się produktami Apple, ale trzeba pamiętać, że obie firmy od lat stanowią czołówkę innowacji w branży smartfonów.
Zastanawiając się nad przyszłością designu smartfonów Samsunga, warto też spojrzeć na inne modele koreańskiego giganta. Ostatnie wersje Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip, na przykład, już prezentują płaskie krawędzie, co może sugerować pewien kierunek w strategii firmy.
Trudno jest przewidzieć dokładne kroki, jakie podejmie Samsung w kwestii designu. Czekamy na oficjalne informacje i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co firma dla nas przygotowała.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dajcie koniecznie znać w komentarzach poniżej lub napiszcie do nas na naszym Twitterze. Link znajdziecie na górze strony.