Popularna aplikacja do edycji dźwięku typu open source Audacity została oskarżona o szpiegowanie użytkowników z powodu ostatnich zmian w polityce prywatności, które sugerują, że program gromadzi dane i udostępnia je stronom trzecim.
Firma muzyczna Muse Group nabyła aplikację Audacity w kwietniu 2021 roki i zmieniła swoją politykę prywatności, aby uwzględnić informacje o gromadzeniu danych osobowych.
Audacity zbiera teraz informacje o procesorze komputera, systemie operacyjnym, adresie IP użytkownika, a także wszelkie raporty o awariach i kody błędów. Bardziej niepokojąca jest jednak sekcja, w której wymieniono dane, które należy zebrać ?w przypadku sporów sądowych i dochodzeń rządowych?.
Dane te są przechowywane na serwerach w USA, Rosji i krajach UE. Na przykład adresy IP są przechowywane w sposób umożliwiający identyfikację przez 24 godziny przed haszowaniem, a następnie hostowane na serwerach przez rok, aby władze mogły w razie potrzeby zidentyfikować ich właścicieli.
Ponadto nowe zasady zabraniają korzystania z oprogramowania osobom poniżej 13 roku życia, co stanowi naruszenie GPL używanej przez Audacity.
Użytkownicy już zbojkotowali Muse Group i planują opublikować własną darmową wersję Audacity na GitHub bez zbierania danych osobowych.