Firma Apple szykuje się do wydania nowej wersji swojego systemu operacyjnego dla iPhone – iOS 18, ale nie jest to dobra wiadomość dla programistów.
Jak co roku, aktualizacja ta przyniesie wiele nowych funkcji i ulepszeń. Jednak dla wielu niezależnych twórców aplikacji ta wiadomość może nie być powodem do radości. Według najnowszych analiz przeprowadzonych przez firmę Appfigures, specjalizującą się w badaniu rynku aplikacji mobilnych, nowe funkcje w iOS 18 mogą zagrozić przychodom zewnętrznych programistów sięgającym nawet 393 milionów dolarów rocznie.
Zjawisko, które budzi obawy wśród deweloperów, nazywane jest w branży “sherlockowaniem”. Nazwa ta nawiązuje do postaci Sherlocka Holmesa i sugeruje, że Apple “rozwiązuje zagadkę” potrzeb użytkowników, obserwując sukces aplikacji zewnętrznych, a następnie implementując podobne rozwiązania we własnym systemie. Praktyka ta sięga lat 90., kiedy to Apple zaimplementował funkcje popularnej aplikacji Watson do swojego własnego narzędzia wyszukiwania.
W przeszłości takie działania Apple’a często spotykały się ze zrozumieniem. Na przykład, dodanie funkcji latarki do systemu iOS wyeliminowało potrzebę instalowania oddzielnej aplikacji do tego celu. Jednak z biegiem czasu Apple zaczął wkraczać na tereny zajmowane przez bardziej zaawansowane aplikacje zewnętrzne, co wzbudza coraz więcej kontrowersji i pytań o uczciwe konkurowanie.
Tegoroczna aktualizacja iOS 18 może wpłynąć na wiele różnych kategorii aplikacji. Wśród nich są menedżery haseł, narzędzia do nagrywania i transkrypcji rozmów, aplikacje do tworzenia niestandardowych emoji, zaawansowane narzędzia do pisania wspomagane sztuczną inteligencją, pomocniki matematyczne czy aplikacje do planowania tras pieszych i rowerowych.
Najbardziej zagrożeni mogą być twórcy aplikacji do planowania tras. W ciągu ostatnich 12 miesięcy łączne przychody z tej kategorii wyniosły aż 307 milionów dolarów. Liderem w tej grupie jest AllTrails, aplikacja, która w 2023 roku została uznana przez Apple za “Aplikację Roku”. Paradoksalnie, to wyróżnienie mogło zwrócić uwagę Apple’a na potencjał tego segmentu rynku.
Inne kategorie aplikacji, które mogą odczuć wpływ nowych funkcji iOS 18, to narzędzia do sprawdzania gramatyki (35,7 mln dolarów rocznego przychodu), pomocniki matematyczne (23,4 mln dolarów), menedżery haseł (20,3 mln dolarów) oraz aplikacje do tworzenia niestandardowych emoji (7 mln dolarów).
Warto zauważyć, że wiele z tych kategorii aplikacji rozwijało się ostatnio bardzo dynamicznie. Przychody z aplikacji do rozwiązywania zadań matematycznych wzrosły o 43% rok do roku, narzędzia do sprawdzania gramatyki o 40%, menedżery haseł o 38%, a aplikacje do planowania tras o 28%. Jedynie aplikacje do tworzenia emoji odnotowały spadek przychodów o 17%.
Choć wbudowane funkcje Apple’a mogą być wystarczające dla przeciętnego użytkownika, często nie dorównują zaawansowanym możliwościom oferowanym przez wyspecjalizowane aplikacje zewnętrzne. Programiści, którzy będą w stanie zaoferować unikalne funkcje wykraczające poza podstawowe rozwiązania Apple’a, mają szansę utrzymać swoją pozycję na rynku.
Niemniej jednak, włączenie podobnych funkcji do systemu iOS może znacząco ograniczyć potencjał wzrostu zewnętrznych aplikacji. Wielu użytkowników może uznać wbudowane rozwiązania za wystarczające i zrezygnować z poszukiwania alternatyw w App Store.
Sytuacja ta rodzi pytania o etyczność i legalność praktyk Apple’a. Firma ma dostęp do szczegółowych danych o popularności i funkcjonalności aplikacji w swoim ekosystemie, co może dawać jej nieuczciwą przewagę w decydowaniu o kierunkach rozwoju własnego oprogramowania. W przeszłości działania Apple’a w tym zakresie prowadziły nawet do wszczęcia postępowań antymonopolowych, jak miało to miejsce w przypadku aplikacji do kontroli rodzicielskiej.
Dla twórców aplikacji ważne będzie znalezienie sposobów na wyróżnienie się i dostarczenie wartości wykraczającej poza to, co oferuje system iOS. Może to obejmować rozwój bardziej zaawansowanych funkcji, integrację z nowymi możliwościami systemu (np. ulepszoną Siri) czy skupienie się na niszowych, ale lojalnych grupach użytkowników.