Osobiście nie przepadam za boksem i nie rozumiem ludzi, którzy narażają swoje życie, aby zarabiać. Wielu moich znajomych próbowało sił w boksie, ale żaden z nich (prawdopodobnie) nie walczy zawodowo, nawet w domu tata i brat próbowali mnie zarazić tym sportem, ale to nie dla mnie. Jedyna możliwość obcowania z tym ?sportem? to tylko i wyłącznie gry. Od niedawna gram w Real Boxing 2 CREED i zapraszam was na krótką recenzję gry studia Vivid Games.
Zapomnijcie o walkach w stylu MMA (kopnięcia, obalenia, dźwignie), do dyspozycji mamy jedynie ręce wykreowanego przez nas boksera. Gra jest dopełnieniem dla spin offu o Rockym, a on sam jest naszym trenerem podczas rozgrywki i wprowadza nas w świat nasiąknięty potem, krwią i łzami w pogoni za sławą i pieniędzmi.
Możemy nawet wcielić się w syna Apollo Creeda, choć to jedynie dodatkowy tryb gry, a produkcja bardziej skłania się ku karierze naszego zawodnika. Oczywiście możemy walczyć, jako Adonis Creed, ale gra skupia się tylko i wyłącznie na naszych poczynaniach, a dodatkowy tryb to jedynie miła odskocznia od ciężkiego początku w wykonaniu gracza. Po wykreowaniu zawodnika wszystko sprowadza się do treningów, a potem walk, dopóki nie uszkodzimy mózgu oponenta lub on naszego.
Sylwester Stallone jest wszechobecny, widać go w każdym miejscu interfejsu produkcji, a nawet podczas rozgrywki, gdy gestykuluje podczas walk. Od czasu do czasu rzuci nawet parę diamentów, które pomagają w grze. Z mojego punktu widzenia to interesujący zabieg, tym bardziej że mamy do czynienia z grą polskiego producenta.
Sterowanie jest przemyślane i należycie wykonane, chociaż podczas walk należy pomyśleć o taktyce, jeśli nie chcemy zbyt często przegrywać. Przesunięcie i stuknięcie po wyświetlaczu odpowiada za wyprowadzanie ciosów, które podzielone są na strony (lewa/prawa). Przesunięcie palcem w górę powoduje wykonanie haku, a w dół cios na tułów.
Wymiana ciosów to nie wszystko, nie zapominajmy o blokowaniu ataków oponenta i ruchach specjalnych. Niektóre służą do ogłuszenia przeciwnika, a inne pozwalają na zalanie go gradem ciosów. Pomagają one również w wygrywaniu potyczek z przeciwnikiem.
Nie mam wątpliwości, że wyprowadzanie ciosów na oślep pomoże nam w szybkiej przegranej. Każda forma treningu to mini gierka, która pozwoli na szybsze postępy w karierze i teoretycznie wygranie każdej walki o ile podchodzimy do niej z odpowiednią taktyką.
Warstwa audio wizualna zadziwia nawet na wysłużonym iPadzie 3 – ej generacji, który lata świetności ma za sobą. Widać krew, pot, a niektóre walki odbywają się w iście miejskich lokacjach. Jedną z nich jest nawet lotnisko, to trochę śmieszne, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Możemy również w każdej chwili zmienić wygląd naszego zawodnika, zmienić mu spodnie, buty,rękawice i wiele innych.
Nie miałem żadnych problemów podczas rozgrywki, ale nie mogę przemilczeć występowania w Real Boxing 2 CREED mikrotransakcji, na szczęście nie są one inwazyjne i bez nich również można sobie poradzić. W produkcji nie zapomniano również o walucie, za którą kupimy tatuaże i inne rzeczy, które zmienią wygląd naszego wojownika. Moim zdaniem najgorsze, co spotkało grę to kondycja zawodnika (tylko 3 lub aż 3), po jej wyczerpaniu musimy czekać, aż się odnowi, aby dalej obijać facjaty przeciwników lub grać w mini gierki.
Produkcja Vivid Games na pewno nie jest idealna, ale widać, że poprawiono w niej błędy poprzednika. Podczas walk należy być ostrożnym, jeden błąd może przesądzić o naszym zwycięstwie lub porażce. Poza tym niektóre walki są na tyle drastyczne, że nie powinny być dostępne na dużym ekranie.
[app 932779605]