Po weekendzie, wypełnionym odpoczynkiem, wrócenie do codziennych obowiązków w pracy może wydawać się wyjątkowo ciężkie. Prawda?
Rzeczywistość w pracy nie zawsze pozwala na chwilę wytchnienia, szczególnie gdy szef uważnie monitoruje nasze działania, czy to za pomocą kamer, czy przez przechodzenie obok i zerknięcie na ekran naszego komputera.
Na szczęście istnieją sposoby, aby zdobyć trochę czasu dla siebie, bez wzbudzania podejrzeń. Jednym z takich rozwiązań jest skorzystanie z serwisu whitescreen.online. Strona ta umożliwia symulowanie fałszywej aktualizacji systemu operacyjnego, co może być świetnym pretekstem do przerwy.
Aby skorzystać z tej opcji, należy odwiedzić stronę whitescreen.online i wybrać system operacyjny, który chcemy symulować. Dostępne są różne opcje, takie jak Windows 11, Windows 10, Windows XP, MacOS oraz Ubuntu. Po wyborze systemu można ustawić czas trwania symulowanej aktualizacji. Następnie wystarczy uruchomić odliczanie na pełnym ekranie, a fałszywa aktualizacja rozpocznie się i będzie trwała dokładnie tyle czasu, ile wcześniej ustalono.
Symulacja działa w ten sposób, że wyświetla ekran z aktualizacją systemu operacyjnego, która stopniowo osiąga 100% postępu. Dzięki temu można zyskać nawet godzinę przerwy, podczas której nikt nie będzie oczekiwał od nas pracy. W końcu wszyscy wiemy, że podczas aktualizacji systemu operacyjnego nie da się nic zrobić.
Dla tych, którzy chcą jeszcze bardziej zaawansowanych rozwiązań, serwis oferuje również inne opcje. Można wybrać symulację uszkodzonego wyświetlacza, ataku hakerów lub przerwania sygnału między komputerem a monitorem. Te opcje mogą być użyte w sytuacjach, gdy potrzebujemy natychmiastowego wyłączenia się z pracy bez wzbudzania podejrzeń.
Choć takie metody mogą wydawać się nieco kontrowersyjne, czasem są one jedynym sposobem na zachowanie równowagi między życiem zawodowym a osobistym. Warto jednak pamiętać, aby nie nadużywać takich trików, ponieważ może to prowadzić do problemów z pracodawcą. Dlatego należy korzystać z nich rozważnie i tylko wtedy, gdy naprawdę potrzebujemy chwili przerwy.