Sztuczna inteligencja to obecnie jeden z najważniejszych trendów w dziedzinie informatyki. Od czatów po narzędzia tworzące przeróżne grafiki czy obrazy.
Przez ostatni rok sztuczna inteligencja rozwinęła się znacznie, a teraz może w miarę płynnie komunikować się z ludźmi. Niektórzy są podekscytowani, inni się boją, ale bez wątpienia sztuczna inteligencja znajduje zastosowanie w wielu branżach. Jednym z najważniejszych graczy na rynku sztucznej inteligencji są Google i Apple.
Już w 2017 roku Sundar Pichai, dyrektor generalny Google, zapowiedział, że Google mocno stawia na uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję, co ma pozwolić na inny sposób rozwiązywania problemów niż Apple. Sztuczna inteligencja działa jak oprogramowanie kontekstowe, które uczy się preferencji użytkownika, wzorców, zainteresowań i stylu życia, a następnie dostosowuje doświadczenie, przewidując, co użytkownik zrobi dalej na podstawie wielu czynników.
Google jest jednym z liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji i ma do tego narzędzia, takie jak Bard AI czy Google Assistant, których zadaniem jest ułatwienie życia użytkownikom. Google umożliwiło już wczesny dostęp do Bard AI, który działa podobnie do ChatGPT. Użytkownicy zadają pytanie lub poruszają temat, a Bard AI generuje odpowiedź. Na razie jest to tylko dodatek do wyszukiwarki Google, ale w przyszłości może zostać wdrożony na Androida.
Google może mieć przewagę nad Apple w dziedzinie sztucznej inteligencji. Google I/O, czyli konferencja deweloperska, już w maju pozwoli pokazać postępy Google i gdzie znajduje się obecnie firma. Natomiast Apple WWDC odbędzie się dopiero w czerwcu, co daje Google przewagę czasową.
Jednakże Apple również jest zainteresowane sztuczną inteligencją i chce wdrożyć ją w swoich produktach. Jednym z najważniejszych zastosowań sztucznej inteligencji na platformie mobilnej może być aplikacja Aparat. Apple na razie nie pokazało światu niczego, co mogłoby konkurować z rozwiązaniami Google. Musi pokazać coś od siebie, aby pozyskać użytkowników. Jednym z problemów Apple może być fakt, że firma nie będzie chciała wpuścić rozwiązań Google na swoje urządzenia.
Jeśli prezentacja nowych rozwiązań Apple nie odbędzie się w ramach WWDC, może to być zdecydowane rozczarowanie. Apple od dawna nie wyznacza trendów, raczej Korea Południowa i sam Google. Jednakże, nawet jeśli Apple długo się waha, zwykle zaskakuje swoim unikalnym rozwiązaniem. W dziedzinie sztucznej inteligencji czas to jednak pieniądz, a rozwój AI następuje bardzo szybko. Apple musi więc działać szybko, aby nie zostać zepchniętym na dalszy plan. W końcu AI rozwija się nie z roku na rok, ale z dnia na dzień.
Warto również zwrócić uwagę na to, że Google i Apple podejmują różne strategie w dziedzinie sztucznej inteligencji. Google skupia się głównie na uczeniu maszynowym, które pozwala maszynom nauczyć się rozpoznawania wzorców i podejmowania decyzji na podstawie danych. Natomiast Apple skupia się bardziej na przetwarzaniu danych na urządzeniach użytkowników. Apple uważa, że w przetwarzaniu danych na urządzeniu użytkownika leży przyszłość sztucznej inteligencji, ponieważ pozwala to na lepszą ochronę prywatności użytkowników.
Ostatecznie, choć Google jest liderem w dziedzinie sztucznej inteligencji, Apple nie powinno być pomijane. Firma ta ma bogate doświadczenie w tworzeniu innowacyjnych rozwiązań i wprowadzaniu ich na rynek. Warto zauważyć, że Apple zawsze starało się przekraczać granice i wprowadzać nowe technologie, które rewolucjonizują rynek. Ostatecznie, rynek sztucznej inteligencji jest na tyle duży, że jest miejsce dla obu firm i dla innych graczy, którzy chcą wprowadzać innowacyjne rozwiązania w tej dziedzinie.
A co Wy o tym myślicie?