W ostatnim kwartale obserwujemy wyraźny spadek zainteresowania najnowszym modelem iPhone. Dlaczego? Oto trzy główne przyczyny słabej sprzedaży.
Z danych zebranych przez Counterpoint Research wynika, że ogólna liczba dostarczonych na rynek amerykański urządzeń mobilnych znacznie zmalała – o 19% w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim. Przyglądając się szczegółom, widać, że największe firmy produkujące smartfony doświadczyły wyraźnego spowolnienia. Samsung, Google i TCL zanotowały spadki odpowiednio o 26%, 37% i 51%. Apple, chociaż nieco mniej dotknięte tym zjawiskiem, także odnotowało 11-procentowy spadek dostaw w odniesieniu do trzeciego kwartału roku 2022.
Analiza rynku pokazuje, że ten trend ma kilka przyczyn. Przede wszystkim, konsumenci zaczęli dostrzegać, że nowe modele smartfonów wyróżniają się większą wytrzymałością i lepszym wykonaniem niż kiedyś, co skutkuje rzadszą potrzebą wymiany urządzenia na nowsze. Wielu użytkowników nadal korzysta z modeli sprzed kilku lat, które nadal doskonale spełniają swoje funkcje.
Kolejnym aspektem jest ewolucja samego rynku smartfonów. Najnowsze modele, w tym iPhone 15, często wprowadzają innowacje, które nie są postrzegane przez użytkowników jako znacząco przełomowe lub wystarczająco atrakcyjne, by uzasadnić zakup. W porównaniu do ich poprzedników, usprawnienia technologiczne nie wydają się być na tyle istotne, by skłonić konsumentów do natychmiastowej aktualizacji swojego sprzętu.
Nie bez znaczenia jest również niepewność ekonomiczna, która panuje w Stanach Zjednoczonych. Faktory makroekonomiczne, takie jak inflacja, zmienność rynku pracy czy ogólna niepewność co do przyszłości gospodarczej, sprawiają, że konsumenci są bardziej ostrożni w wydatkowaniu swoich środków finansowych na produkty uznawane za luksusowe, do których często zalicza się najnowsze modele smartfonów.
W świetle tych faktów, sprzedaż iPhone’a 15 nie wydaje się być zachęcająca. Counterpoint Research sygnalizuje, że mimo oczekiwań na sezonowe ożywienie rynku w okresie świątecznym, wyniki mogą pozostać poniżej tych z ubiegłego roku. Analitycy z tej firmy badawczej prognozują, że tegoroczne święta nie przyniosą oczekiwanego przez Apple wzrostu sprzedaży, co może się przełożyć na najniższy poziom sprzedaży iPhone’a od czasu wprowadzenia na rynek tej serii smartfonów.
Jak widzicie, amerykański rynek smartfonów doświadcza zmian, które mogą mieć długotrwały wpływ na strategie firm technologicznych. W obliczu rosnącej trwałości urządzeń, ewolucji oczekiwań konsumentów oraz niepewności gospodarczej, zarówno producenci, jak i sprzedawcy, muszą dostosować swoje podejście do zmieniających się realiów rynkowych. Apple, jako lider innowacji, stoi przed wyzwaniem przekonania klientów, że najnowsze modele iPhone’ów warte są inwestycji, pomimo coraz mniej zauważalnych różnic w stosunku do starszych urządzeń i szerzej pojętej niepewności ekonomicznej.