Internet znowu się obudził, tym razem z nową misją: przyczepić się do One UI od Samsunga. I wiesz co? Trochę mają rację. Ludzie zaczęli wrzucać zrzuty ekranu, które wyglądają, jakby ktoś zrobił UI w PowerPoincie o 3 w nocy.
Komentarze są jasne: „Kto to projektował?”, „Czy oni widzieli iOS?”, „To wygląda, jakby różne zespoły nigdy ze sobą nie rozmawiały”. No i mają punkt.
Zarzuty są raczej konkretne: rozjechane marginesy, teksty uciekające na boki, czcionki skaczące jak pchły i ogólny brak sensu w rozmieszczeniu elementów. Każda aplikacja wygląda jak z innej bajki.
Czasem wygląda to jak interfejs z 2025 roku, a czasem jak z kalkulatora z 1999. I to wszystko w urządzeniach, które kosztują tyle co używany samochód.
Najlepsze jest to, że nikt nie napisał, z jakiej wersji One UI korzysta. Może to beta, może oficjalna aktualizacja, może jakaś testowa mutacja – nie wiadomo. I właśnie to jest kluczowe (ale oczywiście nikt nie zadał sobie trudu, żeby to wyjaśnić). Bo jeśli to beta, no to spoko, bety są brzydkie z definicji.
No i jak zwykle, pojawiło się porównanie do Apple. Bo oczywiście, że tak. iOS to święta krowa minimalizmu – wszystko równe, wypolerowane, dopasowane jak krawat u prezentera wiadomości. A One UI? To wygląda jakby ktoś wrzucił do blendera trochę Material Designu, trochę starego TouchWiza i jeszcze dorzucił interfejs z lodówki.
Warto też wspomnieć (no dobra, *trzeba*), że Samsung na razie nie powiedział ani słowa. Zero komentarza, żadnych planów, żadnych przecieków, że coś z tym zrobią. Ale, znając ich historię, może kiedyś to ogarną. Albo zignorują. 50/50.
Najśmieszniejsze jest to, że One UI nie jest złe jako system. Działa sprawnie, ma dużo opcji, daje dużo możliwości personalizacji. Tylko wygląda jak patchwork. Dla wielu użytkowników to nie problem, ale są też tacy, dla których wygląd to ważna sprawa. I nie chodzi o bajery, tylko o spójność i estetykę. Takie podstawowe rzeczy, których można oczekiwać, kiedy płaci się cztery cyfry za telefon.
Jeśli ktoś z Was też zauważył u siebie jakieś dziwactwa w One UI – niech to zgłosi przez Samsung Members. Może wtedy firma w końcu uzna, że czas przestać rysować ekrany na kolanie. Bo na razie, niestety, wygląda na to, że nikt z projektantów nie sprawdził, jak to wszystko prezentuje się razem.
