Ventusky wykrywa grad dzięki sztucznej inteligencji

grad

Ventusky od lat robi coś, czego nie potrafi większość aplikacji pogodowych: pokazuje dane w sposób czytelny, dynamiczny i dokładny.

Żadnych uśmiechniętych słońc i chmurek z oczkami. Tylko surowa pogoda na żywej mapie. Teraz dodali coś, co może się przydać każdemu, kto nie chce znaleźć swojego auta pod lodowymi kulami – analizę ryzyka gradu.

Nie ma tu magii. Jest algorytm. I nie byle jaki. Twórcy z czeskiego InMeteo oparli go na sztucznej inteligencji, która przetwarza dane z modeli pogodowych (ECMWF, GFS) i identyfikuje sytuacje sprzyjające powstawaniu gradu. To nie jest wróżenie z chmur. To konkret: pionowy profil temperatury, prądy konwekcyjne, struktury burzowe, wilgotność w atmosferze. Wszystko, co trzeba, żeby wiedzieć, kiedy z nieba spadnie coś twardszego niż deszcz.

ventursky grad - Ventusky wykrywa grad dzięki sztucznej inteligencji
Ventursky z prognozą gradu.

Aplikacja nie rzuca komunikatów z palca. System analizuje dane z dużą precyzją i podaje wynik w postaci mapy – kolorowej, ale rzeczowej. Użytkownik widzi, gdzie i kiedy ryzyko gradu jest wysokie. Nie musi nic przeliczać ani szukać w pięciu prognozach. Wystarczy spojrzeć. Prosto i bez udziwnień.

Ventusky nie próbuje być ładna. Ma działać. I działa. Interfejs jest taki, jak trzeba: szybki, bez śmieciowych opcji i durnych animacji. Dodanie nowej funkcji nie rozwaliło układu. Wszystko siedzi na swoim miejscu.

Jeśli ktoś ma do czynienia z pogodą zawodowo – w rolnictwie, transporcie, czy organizacji imprez pod chmurką – to rozumie, że grad to nie tylko problem z parasolem. To realne straty. Szyby, dachy, plony – wszystko do wymiany, jeśli nie zareagujesz na czas. I nie, SMS z RCB to nie wystarczy. Potrzebujesz konkretów.

ventursky grad 1 - Ventusky wykrywa grad dzięki sztucznej inteligencji
Ryzyko gradu w ventursky.com

Ventusky daje konkrety. Algorytm przetwarza dane szybciej niż ty zdążysz wygooglować „czy dzisiaj będzie burza”. I o to chodzi. Sztuczna inteligencja nie zastępuje tu człowieka, tylko robi to, czego człowiek nie da rady – analizuje setki zmiennych na raz i wyrzuca wynik w czytelnej formie.

Aplikacja działa na Androidzie, iOS i w przeglądarce. Nie trzeba być meteorologiem, żeby z niej korzystać. Ale jeśli jesteś meteorologiem, to też się nie obrazisz. Dane są rzetelne, źródła sprawdzone, a prezentacja – w końcu – normalna.

Podsumowując? Jeśli interesuje cię tylko to, czy jutro będzie ładnie, idź na Instagrama. Jeśli chcesz wiedzieć, czy za trzy godziny nie zmieni ci się auto w wgnieciony kawałek złomu – Ventusky ci to pokaże. Zanim usłyszysz pierwsze uderzenie w dach. Bezpośredni link – analiza gradu na ventursky.com.

Udostępnij
Facebook
Twitter
Email
Twój koszyk0
Brak produktów w koszyku!
0