Bez wątpienia na Sony spadła zasłużona fala krytyki podczas wydania Xperii Z3+ z układem scalonym Qualcomm Snapdragon 810. Sprzęt dosłownie po chwili użytkowania stawał się gorący, co zauważyłem podczas jego testów.
Problemy z przegrzewającym się układem scalonym skutkowały problemami podczas korzystania z aplikacji aparatu. Układ scalony był i jest głównym problemem w tym przypadku, choć pierwsze testy Z5 Premium podczas targów IFA pokazują, że Sony poradziło się z przypadłością produktu Qualcomma.
Niedawno zaprezentowana przez Sony Xperia Z5 Premium również korzysta ze Snapdragona 810, więc automatycznie miałem obawy co do sprawnego działania smartfona w połączeniu z tym układem scalonym. Wideo test portalu Btekt daje jasno do zrozumienia, że producent z Kraju Kwitnącej Wiśni wyeliminował problem z nadmiernym nagrzewaniem się układu.
Redaktorzy portalu postanowili nagrać materiał wideo w 4K, trwający 10 minut. Pewnie test trwałby dłużej, ale czas dostępności urządzenia na targach jest ograniczony, sprzęt rzeczywiście się nagrzał, ale temperatura była zdecydowanie niższa względem modelu Z3+. W końcu mamy smartfona, który będzie w stanie nagrywać długie materiały wideo w 4K? Obecnie większość flagowych urządzeń mobilnych ma ograniczenie czasowe podczas nagrywania wideo w tak dużej rozdzielczości.
Obecnie nie mam pojęcia, czy Sony zoptymalizowało system operacyjny, czy zrobiło coś wewnątrz. Nie zmienia to faktu, że Japończycy słuchają użytkowników i radzą sobie z problemami, z którymi borykają się ich produkty. Jeżeli to sprawka oprogramowania, to mam nadzieję, że aktualizacja dla Z3+ jest już przygotowana.