Na Weibo pojawiły się informacje, że Apple pracuje nad nowym, zaawansowanym procesorem serwerowym dedykowanym do zadań związanych ze sztuczną inteligencją.
Nowy układ ma być oparty na technologii 3 nm od TSMC, a jego produkcja na szeroką skalę ma rozpocząć się w drugiej połowie 2025 roku.
Zgodnie z tymi doniesieniami, Apple wydaje się kierować w stronę pełnej personalizacji i optymalizacji swoich serwerów pod kątem własnych potrzeb technologicznych. Dzięki stworzeniu własnego sprzętu, firma będzie mogła jeszcze lepiej dostosować działanie swojego oprogramowania, co jest kontynuacją dotychczasowej strategii Apple polegającej na integracji systemów operacyjnych z hardware’m. Obecnie, poprzez rozwój serwerów dedykowanych dla AI, firma może znacznie zwiększyć efektywność działania algorytmów sztucznej inteligencji, co jest kluczowe zwłaszcza w obszarach takich jak przetwarzanie dużych ilości danych czy zaawansowane uczenie maszynowe.
Stworzenie własnych układów serwerowych to nie tylko kwestia techniczna, ale także strategiczna. Umożliwi to Apple redukcję kosztów związanych z zewnętrznymi dostawcami komponentów i da większą kontrolę nad całym procesem produkcyjnym. W rezultacie firma może szybciej reagować na zmieniające się warunki rynkowe i nowe wyzwania technologiczne.
Źródło, które podało te informacje na Weibo, jest znane z dostarczania wiarygodnych przecieków dotyczących produktów Apple, takich jak specyfikacje iPhone’a 7 czy iPhone’a 14 przed ich oficjalnymi premierami, co dodaje prawdziwości tym doniesieniom.
Apple planuje, że nowe układy nie tylko wspomogą działanie centrów danych, ale również przyczynią się do rozwoju nowych narzędzi i aplikacji opartych na AI. To może otworzyć nowe możliwości dla firmy w zakresie oferowania usług chmurowych czy rozwoju rozwiązań z zakresu internetu rzeczy (IoT), które wymagają intensywnego przetwarzania danych w czasie rzeczywistym.
Inwestycja Apple w rozwój własnych chipów serwerowych do zastosowań sztucznej inteligencji jest wyrazem dążenia firmy do jeszcze większej niezależności i innowacyjności. Potencjalnie może to znacznie poprawić nie tylko wydajność operacyjną, ale również pozycję konkurencyjną firmy na rynku globalnym. Ta decyzja wpisuje się w szerszy trend w przemyśle technologicznym, gdzie duże korporacje stawiają na rozwój własnych, dedykowanych rozwiązań technologicznych.
