Apple wprowadziło zmiany, które utrudniają organom ścigania dostęp do danych dotyczących powiadomień push na iPhone’ach.
Ta decyzja jest reakcją na rosnące obawy dotyczące prywatności użytkowników i związanej z tym potrzeby zwiększenia transparentności w zakresie udostępniania danych. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że agencje rządowe, zarówno krajowe, jak i zagraniczne, mogły uzyskiwać dostęp do takich danych bez nakazu sądowego. Teraz jednak Apple zmieniło swoje zasady, aby zapewnić większą ochronę prywatności swoich użytkowników.
Aktualizacja wytycznych prawnych
W odpowiedzi na doniesienia o udostępnianiu danych dotyczących powiadomień push, Apple zaktualizowało swoje wytyczne dotyczące procesu prawnego. Wcześniej firma twierdziła, że “wymagane jest wezwanie do sądu lub większy proces prawny” w celu uzyskania odpowiednich danych.
Jednakże, po tygodniu od tej deklaracji, Apple wprowadziło cichą zmianę, aby dostosować swoje zasady do bardziej restrykcyjnej polityki Google w tej kwestii. Teraz, aby uzyskać dane dotyczące powiadomień push od Apple, organy ścigania będą musiały uzyskać zgodę sędziego, tak jak było to w przypadku Google. Apple odmówiło komentarza w odpowiedzi na pytania dziennikarzy z Engadget dotyczące zmienionych wytycznych.
Obawy dotyczące szpiegowania poprzez powiadomienia push
Obawy dotyczące “szpiegowania poprzez powiadomienia push” zostały pierwotnie ujawnione przez senatora Oreganu, Rona Wydena. W liście otwartym do Departamentu Sprawiedliwości (DOJ), senator Wyden twierdził, że rządy zagraniczne żądają od Google i Apple dostarczenia danych dotyczących powiadomień push. Zważywszy na to, że powiadomienia push przechodzą przez serwery tych firm, senator martwi się, że
“Apple i Google mają unikalną pozycję w ułatwianiu nadzoru rządowego nad tym, w jaki sposób użytkownicy korzystają z określonych aplikacji”.
Senator Wyden argumentuje, że te dwie gigantyczne firmy technologiczne “powinny mieć prawo do przejrzystości w odniesieniu do żądań prawnych, których otrzymują, zwłaszcza od rządów zagranicznych”. Odpowiedź Apple na ograniczenia narzucone przez DOJ wydaje się zgadzać z twierdzeniami senatora, ale nie jest jasne, czy departament podejmie działania wobec zwiększonej przejrzystości obu firm odnośnie nadzoru nad powiadomieniami push.
Wnioski
Zmiany wprowadzone przez Apple w zasadach dotyczących dostępu do danych dotyczących powiadomień push są krokiem w kierunku większej ochrony prywatności użytkowników iPhone’ów. Teraz organy ścigania będą musiały uzyskać zgodę sędziego, aby uzyskać takie dane od Apple, co jest zgodne z polityką Google w tej kwestii. Jednakże, nadal pozostaje wiele pytań dotyczących nadzoru rządowego nad tymi danymi i potrzeby większej przejrzystości ze strony zarówno Apple, jak i Google.
W obliczu narastających obaw dotyczących prywatności online, ważne jest, aby firmy technologiczne działały w sposób, który chroni prywatność swoich użytkowników, jednocześnie umożliwiając odpowiednie działania organom ścigania w przypadku konieczności.