Czekaliśmy sporo czasu, zanim bezprzewodowe słuchawki AirPods pojawiły się w oficjalnej sprzedaży. Jednak i tak nie ma się z czego cieszyć, ponieważ ich bezprzewodowa natura i dyskusyjny (dla mnie) design mogą sprawić, że zgubimy jedną z nich lub nawet obydwie.
Wtedy wymiana, a raczej dokupienie dodatkowego może wiązać się z nie lada wydatkiem.
Apple postanowiło zaktualizować wytyczne związane z gwarancją i zawarto w nich cenę jednej ze słuchawek i innych części zestawu, który niektórzy pewnie kupią.
Najważniejsze, że większość usterek można naprawić w ramach skróconej (rocznej) gwarancji, ale sytuacja nie wygląda kolorowo po jej wygaśnięciu.
Bateria odmówiła posłuszeństwa? Apple za wymianę skasuje od was 49$, zgubiliście słuchawkę lub nie działa ładowarka? Wyciągnijcie 69$ i zapłaćcie je, gdzie trzeba. W przypadku zgubienia obydwu słuchawek będziecie zmuszeni do kupienia nowego zestawu.
Gwarancja obejmuje baterie z wadami fabrycznymi, ale w momencie obniżenia pojemności, można ją wymienić. Właśnie wtedy trzeba będzie zapłacić za usługę wymiany.
AirPods wreszcie można kupić, musieliśmy na nie długo czekać, ponieważ pokazano je w tym samym momencie, co iPhone’a 7 i resztę nowego sprzętu. Szkoda tylko, że ich cena jest dość wysoka, a gwarancja nie pozwala na zbyt wiele.