Zegarek Apple od początku swojego istnienia pomaga użytkownikom dbać o zdrowie. Mierzy tętno i szuka nieprawidłowości w organizmie.
John Mackey, który stworzył sieć Whole Foods, wykorzystał go do zakończenia swojej przygody z alkoholem.
John Mackey przez długi czas nie łączył swoich kłopotów ze snem z piciem alkoholu. Dopiero dane z zegarka Apple Watch i programu AutoSleep otworzyły mu oczy na problem.
„Budziłem się zmęczony, chociaż spałem długo” – opowiada.
Na początku zmienił to, co je i zaczął więcej ćwiczyć. Nic to nie dało. Rozwiązanie znalazł, gdy zobaczył, jak alkohol odbija się na jego śnie.
Mackey szczególną uwagę poświęcił fazie głębokiego snu, którą mierzył jego zegarek.
„Wystarczył jeden kieliszek, żeby faza głębokiego snu zniknęła” – mówi.
Brak tej fazy odbija się na zdrowiu – organizm słabiej się regeneruje, trudniej się skupić, spada wydajność. Po alkoholu spał też krócej – tracił około godziny. Liczby na ekranie zegarka przekonały go bardziej niż własne przypuszczenia. Postanowił całkowicie odstawić alkohol.
Apple Watch jako strażnik zdrowia
Zegarek Apple dokładnie mierzy parametry organizmu. Czujniki śledzą, jak bije serce, sprawdzają ruch i analizują sen. Program AutoSleep, z którego korzystał Mackey, pokazuje szczegóły nocnego odpoczynku – ile razy człowiek się budzi i jak głęboko śpi. Najnowsze zegarki Apple (między innymi Ultra 2) wykrywają też problemy z oddychaniem podczas snu, które często wiążą się z piciem alkoholu.
Mackey zaznacza, że zegarek nikogo nie zmusza do zmian. Daje za to fakty.
„Kiedy widzisz, że jedno piwo niszczy Twój sen, zaczynasz się zastanawiać” – przyznaje.
To dobry przykład wykorzystania urządzeń mobilnych do poznawania własnego ciała. Mackey nie wyklucza, że kiedyś znów sięgnie po alkohol, ale teraz bardziej ceni sobie dobry sen.
Monitorowanie organizmu często prowadzi do pozytywnych zmian. Apple Watch sprawdzi się szczególnie dla osób, które:
- źle śpią lub budzą się niewyspane.
- chcą sprawdzić, jak używki działają na ich organizm.
- szukają impulsu do walki z nałogiem
Historia Mackeya pokazała, że małe zmiany, poparte konkretnymi danymi, mogą przynieść duże efekty.
Apple Watch stał się dla niego narzędziem do lepszego poznania własnego organizmu. Rezygnacja z alkoholu lub innego nawyku bywa prostsza, gdy mamy twarde dowody w postaci liczb.
