Odkąd korzystam z Chromebooka nie potrzebuje dodatkowych programów do zwalniania miejsca na komputerze, ale starszy brat i siostrzeniec mają sprzęt z Windows (8.1 i 10), a w ich przypadku program CleanMyPC będzie niezwykle przydatny.
Obydwaj nie przywiązują uwagi do usuwania niepotrzebnych plików, a wtedy zazwyczaj wołają mnie, żebym się tym zajął.
Program MacPaw ma wiele interesujących funkcji, pozwalają one na wyszukiwanie i usuwanie zalegających na dysku twardym plików, naprawę rejestru systemowego, całkowite usuwanie zainstalowanych wcześniej programów, usunięcie/przywrócenie pliku odpowiedzialnego za hibernację. Ponadto nic nie stoi na przeszkodzie, żeby usunąć niepotrzebne wtyczki z przeglądarki internetowej, wybrać aplikacje, które będą się uruchamiały wraz ze startem systemu lub je wyłączyć. Nie zapomniano również o dodaniu trybu prywatności i niszczarki, pozwalającej na szybkie usuwanie folderów z niepotrzebnymi danymi lub pojedynczych plików.
Skanowanie dysku twardego w poszukiwaniu plików może trwać długo, ale warto poczekać na zakończenie operacji, wtedy mamy wgląd co najwięcej zajmuje na dysku twardym komputera. Właśnie w tym momencie, możemy się zdecydować na usunięcie tych danych lub pozostawić je samym sobie i poczekać aż będzie ich więcej do usunięcia. Po zakończeniu skanowania wyświetla się lista wszystkich wyszukanych plików i stamtąd można je usunąć.
Rejestr systemu operacyjnego to dość poważna sprawa i jego czyszczenie/naprawę najlepiej zostawić specjalnym programom. CleanMyPC na to pozwala i wszystko załatwia za użytkownika, a jedyne co trzeba zrobić to przeskanować rejestr w celu znalezienia związanych z nim problemów.
Usuwanie zainstalowanych programów ma również Windows, ale chyba nie do końca usuwa wszystkie pliki. Narzędzie MacPaw pozwala w łatwy sposób pozbyć się programu i wszystkich jego składników, a operacja nie trwa przesadnie długo. Mamy tam listę wszystkich programów, które w dowolnym momencie można odinstalować, aby zwolnić miejsce na partycji systemowej.
Automatyczne włączanie programów podczas startu systemu operacyjnego to nie najlepszy pomysł, jeśli ktoś ma leciwy sprzęt. Zanim wszystko się wczyta/uruchomi, minie sporo czasu i wtedy najlepiej nic nie ruszać. Na szczęście, dzięki CleanMyPC łatwo możemy wybrać programy, które mają się uruchomić razem z Windows, a niektóre (wybrane) z tego wyłączyć.
Najbardziej do gustu przypadła mi ?Niszczarka?, ponieważ dzięki niej mogłem szybko i sprawnie pozbyć się wielu folderów, których waga przekraczała 10GB. To bardzo dobrze przemyślana funkcja, możemy wybrać cały folder lub pojedyncze pliki. Tak, wiem wszystko,możemy zrobić ręcznie z poziomu systemu operacyjnego, ale CleanMyPC przyśpiesza ten proces (przynajmniej wg mnie).
Podsumowanie
CleanMyPC to bez wątpienia świetne narzędzie do usuwania niepotrzebnych danych i właśnie głównie do tego używałem programu. Reszta funkcji również jest istotna, jednak mi zależało głównie na jednej. Program idealnie wywiązuje się ze swojego głównego założenia, a wyłączenie aplikacji z autostartu również jest przydatne, dzięki temu mój brat już nie denerwuje się, że musi długo czekać na uruchomienie pulpitu, bo nie ma zbyt wydajnego laptopa.