Fitbit nie próżnuje i przejmuje kolejną firmę związaną z urządzeniami ubieralnymi, tym razem padło na Vector Watch. Szkoda tylko, że nie znamy ceny wykupu.
Vector wszedł na rynek w zeszłym roku i do tego momentu wydał 12 inteligentnych zegarków.
Każdy z nich dysponuje monitorem aktywności fizycznej, wyświetlaniem powiadomień, baterią wytrzymującą miesiąc użytkowania i paroma wbudowanymi aplikacjami. Vector ogłosił przejęcie w jednym z wpisów na swojej witrynie internetowej.
Today, we are happy to announce that the Vector Watch team and our software platform are joining Fitbit, the leader in the connected health and fitness market! We believe this is an important milestone as a moment when we will start building other new and amazing products, features and experiences, incorporating our unique technology and knowhow with Fitbit’s experience and global community.
Przejęcie nie odbije się negatywnie na dotychczas sprzedanych egzemplarzach, ponieważ będą działać tak samo, jak przed przejęciem, to samo dotyczy gwarancji i wsparcia technicznego. Jednak nie możemy spodziewać się nowych modeli zegarków i funkcji włożonych do oprogramowania.
Fitbit potrzebował miesiąca, aby przejąć kolejną po Pebble firmę. Przejęcie Pebble kosztowało ich 40 milionów dolarów i wszystko wskazuje na to, że firmie zależy na poprawie oprogramowania, a nie wydawaniu kolejnych urządzeń naręcznych odstających od konkurencji.
Fitbit nadal należy do czołówki producentów urządzeń ubieralnych, wszystko za sprawą niedawnego wydania opaski Charge 2, choć Apple Watch to nadal najlepiej sprzedające się urządzenie naręczne. Nie zmienia to faktu, że prostsze maszyny stanowią 85% rynku, co sprawia, że Apple w zestawieniu jest dopiero na 4 miejscu z udziałami wynoszącymi zaledwie 4,9% przy wysłaniu do sklepów 1,1 miliona egzemplarzy swojego inteligentnego zegarka.
