Jak pisaliśmy wcześniej, Apple ma zamiar poważnie zamieszać w numerkach. Według Marka Gurmana, firma przeskoczy iPadOS 19 i od razu przejdzie do iPadOS 26. Czemu?
Bo tak będzie „czyściej” – numeracja wszystkich systemów operacyjnych Apple (iOS, iPadOS, macOS, visionOS) ma się w końcu zgadzać z rokiem. Czy to ma sens? W świecie Apple to, co ma sens, to to, co wymyśli Apple. A użytkownicy i tak zainstalują, niezależnie od numerka.
Nowy system zostanie oficjalnie zaprezentowany 9 czerwca 2025 roku podczas corocznej konferencji WWDC. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, od razu po prezentacji dostępna będzie wersja beta dla deweloperów, a kilka tygodni później – dla wszystkich, którzy lubią testować systemy na żywym organizmie. Finalna wersja powinna się pojawić we wrześniu lub październiku.
Jakie iPady dostaną iPadOS 26?
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że żaden model nie wyleci z listy. iPadOS 26 ma być dostępny dla tych samych urządzeń, które dostały iPadOS 18. Więc jeśli masz iPada sprzed kilku lat – odetchnij. Jeszcze się łapiesz.
Lista kompatybilnych modeli ma wyglądać tak:
- iPad Pro – od modelu z 2018 roku i nowsze
- iPad Air – od 3. generacji (2019)
- iPad mini – od 5. generacji (2019)
- iPad – od 7. generacji (2019)
Tak, zgadza się – iPad z procesorem A10 wciąż dostaje aktualizacje, mimo że jego bliźniak z iPhone’a 7 już od dawna poszedł w cyfrową emeryturę. Apple w iPadach widocznie daje drugą młodość.
Co się zmieni w iPadOS 26?
Jeśli przecieki są prawdziwe, to tym razem nie chodzi o nową tapetę i parę przesunięć w ustawieniach. Mówi się o dużych zmianach w wyglądzie systemu – podobnych w skali do tego, co kiedyś zrobiło iOS 7. Innymi słowy: wszystko, co znasz, może wyglądać inaczej. A jeśli znasz to na pamięć – no cóż, czas się znów przyzwyczajać.
Ustawienia systemowe również mają zostać uproszczone. Apple pracuje nad tym, żeby przestać rozrzucać jedną funkcję po trzech różnych kategoriach. Ma być czytelniej, szybciej i bez konieczności grzebania w każdej zakładce po kolei.
Lepsze zarządzanie energią
Nowy system ma analizować, jak korzystasz z iPada i na tej podstawie optymalizować zużycie baterii. Nie oznacza to magicznego wydłużenia działania o trzy dni, ale system ma lepiej zarządzać procesami w tle. Efekt? Teoretycznie – mniej ładowania. W praktyce – zobaczymy.
Nowe funkcje dla pracy i multitaskingu
Apple ma plan, żeby iPad coraz bardziej przypominał laptopa. W iPadOS 26 ma się pojawić nowy system zarządzania oknami, być może jako następca (albo ratunek) dla obecnego Stage Managera, który – nie oszukujmy się – nie trafił do każdego. Do tego, po podłączeniu Magic Keyboard, na ekranie pojawi się menu w stylu macOS. Tak, takie z paskiem u góry. Ma być bardziej „profesjonalnie”, cokolwiek to znaczy w kontekście tabletu.
Apple Pencil i języki kierunkowe
Użytkownicy Apple Pencil też mają coś dostać. Mówi się o nowym narzędziu kaligraficznym, które ułatwi estetyczne pisanie odręczne. Może się to przydać, jeśli używasz iPada do notatek lub rysunków. Apple planuje też obsługę dwukierunkowej klawiatury, czyli wygodnego przełączania się np. między alfabetem arabskim a łacińskim. Nieprzypadkowo – to ukłon w stronę użytkowników z Bliskiego Wschodu i Indii.
Kiedy aktualizacja będzie dostępna?
Premiera iPadOS 26 zaplanowana jest na WWDC 2025 – 9 czerwca. Od razu potem Apple wypuści wersję beta dla deweloperów. Publiczna wersja testowa będzie dostępna kilka tygodni później. Pełna wersja systemu trafi do użytkowników jesienią 2025, najprawdopodobniej między wrześniem a październikiem.
Jeśli doniesienia się potwierdzą, iPadOS 26 może wprowadzić kilka konkretnych zmian, które zainteresują nie tylko tych, którzy lubią nowości, ale też osoby, które faktycznie korzystają z iPada do pracy, nauki czy notowania. Dla pozostałych będzie to kolejna aktualizacja do kliknięcia w „Pobierz i zainstaluj”.
