Hakowanie urządzeń Apple, takich jak iPhone’y, staje się coraz bardziej powszechnym zagrożeniem, które może dotknąć każdego użytkownika.
Jeszcze niedawno takie przypadki były rzadkie i dotyczyły głównie osób z wyższych sfer, takich jak przedsiębiorcy czy politycy. Na przykład Jeff Bezos, właściciel Amazona, padł ofiarą ataku za pomocą oprogramowania Pegasus, które pozwalało na śledzenie wszystkich jego działań na telefonie. Takie sytuacje wydawały się dotyczyć wyłącznie wybranych jednostek, jednak obecnie istnieją prostsze metody, które mogą zagrozić każdemu z nas.
Nowa metoda zdalnego blokowania iPhone’ów
Obecnie coraz bardziej popularna staje się nowa technika zdalnego blokowania urządzeń Apple i wymuszania okupu za ich odblokowanie. Mechanizm ten okazuje się skuteczny i jest coraz częściej wykorzystywany przez cyberprzestępców. Narzędzie o nazwie Apple Relock Minacriss umożliwia zablokowanie iPhone’a, znając jedynie jego numer seryjny. Narzędzie to jest dostępne na różnych forach za około 50 dolarów, a napastnicy wykorzystując je, blokują urządzenia swoich ofiar i żądają za ich odblokowanie kilkuset dolarów.
Jak przestępcy zdobywają numery seryjne?
Hakerzy mogą zdobyć numer seryjny urządzenia na różne sposoby, na przykład podczas sprzedaży używanego sprzętu. Kupujący często proszą o numer seryjny, aby sprawdzić datę aktywacji na stronie Apple i zweryfikować autentyczność urządzenia. Jeśli na urządzeniu jest wyłączona funkcja „Znajdź mój iPhone”, może ono zostać zablokowane bez potrzeby logowania się do konta Apple ID. Z tego powodu zagrożone są nie tylko urządzenia użytkowników, ale także nowe, nigdy wcześniej nieaktywowane gadżety.
Relacje użytkowników
Na forach Apple można znaleźć relacje osób, które padły ofiarą tego rodzaju ataków. Jeden z użytkowników opisuje, jak zablokowano trzy jego MacBooki przy użyciu exploita Minacriss. Napastnicy zażądali po 250 dolarów za każde urządzenie, mimo że narzędzie kosztowało ich jedynie 50 dolarów.
Użytkownik ten skontaktował się z pomocą techniczną Apple, ale nie otrzymał pomocy. Wysłał prośbę o odblokowanie wraz z dowodem zakupu, ale jego prośba została odrzucona.
Dlaczego Apple nie może pomóc?
Problem polega na tym, że blokady te są inicjowane w sposób przypominający działania samego Apple, które stosuje, aby przeciwdziałać kradzieżom. Blokady wydają się uzasadnione, ponieważ urządzenia mogą być wpisane do bazy danych jako skradzione lub zagubione. Prawdopodobnie jeden z pracowników Apple uzyskał dostęp do systemu kontroli numerów seryjnych i wyizolował mechanizm blokujący, używany przez firmę do zabezpieczania sprzętu. Jest to techniczny i prawny skandal, który naraża tysiące użytkowników na całym świecie.
Jak się chronić?
Chociaż Apple jeszcze nie wypowiedziało się oficjalnie na temat tego problemu, istnieją kroki, które można podjąć, aby zmniejszyć ryzyko ataku. Przede wszystkim należy zawsze mieć włączoną funkcję „Znajdź mój iPhone”, co utrudnia napastnikom zablokowanie urządzenia. Ważne jest również, aby nie udostępniać numeru seryjnego urządzenia nieznanym osobom oraz być ostrożnym podczas sprzedaży używanego sprzętu. Regularne aktualizowanie systemu operacyjnego i korzystanie z silnych haseł oraz dwuskładnikowej autoryzacji również pomaga w ochronie przed atakami.
Co dalej?
Jak co? Trzeba czekać….. Gdy tylko, Apple zidentyfikuje problem, szybko wprowadzi poprawki bezpieczeństwa. Można spodziewać się, że aktualizacje oprogramowania dla wszystkich typów urządzeń Apple pojawią się w ciągu najbliższych kilku dni, jeśli firma potwierdzi występowanie tych ataków. Tymczasem użytkownicy powinni zachować szczególną ostrożność i być świadomi potencjalnych zagrożeń związanych z zdalnym hakowaniem urządzeń Apple.
Jak widzicie hakowanie urządzeń Apple stało się poważnym problemem, który dotyczy nie tylko znanych osobistości, ale także zwykłych użytkowników. Opublikowaliśmy ten wpis po to, abyście byli świadomi zagrożeń i podejmowali kroki, które mogą pomóc w ochronie naszych urządzeń przed cyberatakami!
