AirTagi firmy Apple z nowymi ostrzeżeniami

airtag

Pamiętacie małe lokalizatory AirTag, które Apple wypuściło w 2021 roku? Te niepozorne urządzenia szybko podbiły rynek, ale teraz przechodzą ważną metamorfozę.

Wszystko przez nowe przepisy w USA, które zmuszają producentów do lepszego zabezpieczania urządzeń z bateriami guzikowymi.

Od 19 marca 2024 roku za oceanem obowiązuje nowe prawo, nazwane „Prawem Reese’a”. Producenci muszą teraz wyraźnie oznaczać każdy produkt, w którym znajdziemy baterię guzikową. Apple nie czekało z wprowadzeniem zmian i już zaktualizowało swoje AirTagi.

Co konkretnie się zmieniło?

AirTag - AirTagi firmy Apple z nowymi ostrzeżeniami

Jeśli kupicie teraz AirTaga, zauważycie kilka nowości. Po pierwsze, na samym urządzeniu, dokładnie tam gdzie znajduje się bateria, pojawił się wyraźny symbol ostrzegawczy. Zmieniono też opakowania – teraz znajdziecie na nich czytelne informacje o tym, że w środku jest bateria guzikowa i jakie niesie ze sobą zagrożenia.

To nie wszystko. Apple zaktualizowało również aplikację „Znajdź”. Gdy przyjdzie pora na wymianę baterii, aplikacja pokaże dokładne instrukcje, jak zrobić to bezpiecznie.

Dlaczego to takie ważne?

Sprawa jest poważna – baterie guzikowe to nie zabawki. Są małe, błyszczące i dla dziecka mogą wyglądać jak cukierek. Niestety, ich połknięcie może być tragiczne w skutkach. Bateria może poparzyć przełyk albo spowodować jeszcze poważniejsze obrażenia.

Sama nazwa „Prawo Reese’a” wzięła się od historii dziecka, które ciężko ucierpiało po połknięciu takiej baterii. Nowe przepisy mają sprawić, że rodzice będą bardziej świadomi zagrożenia, a producenci lepiej zabezpieczą swoje produkty.

Przypomnienie – do czego służy AirTag?

AirTag 1 1 - AirTagi firmy Apple z nowymi ostrzeżeniami

Dla tych, którzy może nie wiedzą – AirTag to mały lokalizator od Apple’a. Możecie go przyczepić praktycznie do wszystkiego – do kluczy, portfela, plecaka, czy nawet roweru. Potem, używając aplikacji „Znajdź” na iPhonie, iPadzie lub Macu, łatwo zlokalizujecie zgubiony przedmiot.

Co ciekawe, AirTag wykorzystuje nie tylko Bluetooth, ale też sieć innych urządzeń Apple. Dzięki temu może pokazać lokalizację zguby nawet z drugiego końca miasta.

Na koniec trzeba wspomnieć o tym, że w sieci coraz częściej  pojawiają się plotki o pracach nad nową wersją AirTaga. Na razie nie wiemy nic konkretnego, ale możliwe, że Apple szykuje kolejne ulepszenia – zarówno pod kątem bezpieczeństwa, jak i nowych funkcji.

Co ciekawe, te zmiany mogą być początkiem szerszego trendu. Możliwe, że wkrótce podobne oznaczenia pojawią się też na innych urządzeniach z bateriami guzikowymi.

Udostępnij
Facebook
Twitter
Email
Twój koszyk0
Brak produktów w koszyku!
0