Apple pierwszy raz w swojej historii pokazało studio, w którym pracuje Jony Ive, wszystko mogliście zobaczyć w programie 60 minut i wygląda na to, że pokazali więcej niż zakładali.
Na jednym z krótszych nagrań bez dwóch zdań widać nowy model MacBooka Pro, którego jeszcze nie zaprezentowano. Widać go w tle, zaraz za Bruce’em Sewellem i prawdopodobnie jest to niezaprezentowany jeszcze 15 – calowy MacBook Pro. Możecie go zobaczyć na poniższym zdjęciu.
Wyświetlacz ma zdecydowanie dłuższą przekątną niż 12 – cali, a konstrukcja bez wątpienia jest cieńsza od obecnych modeli, to samo dotyczy ramki wokół niego. Nie zapomniano również o tapecie ukazującej Jupitera, której używano przy promocji iPada Pro.
Widać, że w tle ostrość nie jest najwyższych lotów, więc jedynym wyjaśnieniem może być umieszczenie w tamtym miejscu 12 – calowego MacBooka w kolorze Gwiezdnej szarości.
Wątpię, żeby był to najnowszy model większego MacBooka Pro leżącego podczas wywiadu udzielanego Charliemu Rose, który byłby kontrolowany przez PR Apple. Nie da się ukryć, że cała sala jest pełna produktów z nadgryzionym jabłkiem, rozpoczynając od Maca Pro, a kończąc na AirPort Express.
Nowe modele pojawią się dopiero w połowie przyszłego roku, prawdopodobnie w marcu lub podczas WWDC 2016, czas pokaże.