Apple planuje przeprowadzić reorganizację swojej linii AirPods, co skutkować będzie aktualizacją oferty oraz całkowitym wycofaniem z rynku niektórych wersji słuchawek.
Informacje te, pochodzące od Marka Gurmana – uznawanego za wiarygodne źródło wśród analityków rynku technologicznego, zyskały szerokie rozgłos dzięki publikacji na łamach MacRumors.
Według dostępnych doniesień, firma z Cupertino ma w planach wprowadzenie czwartej generacji swoich podstawowych słuchawek bezprzewodowych – AirPods 4. Nowy model, który ma zadebiutować jako najbardziej przystępny cenowo produkt w asortymencie słuchawek marki, ma przynieść szereg usprawnień. Spodziewane są modyfikacje w designie, poprawa jakości dźwięku oraz wprowadzenie obudowy z portem USB-C.
To jednak nie koniec zmian. Po premierze AirPods 4, z oferty zniknąć mają AirPods 2 (wydane w 2019 roku) oraz AirPods 3. Zastąpić je ma nowa, czwarta generacja, mająca objąć miejsce obu wycofanych modeli na rynku. Nie jest jeszcze jasne, czy cena nowego modelu zostanie ustalona na poziomie obecnie najtańszego wariantu, jakim są AirPods 2.
Kolejnym krokiem w ramach aktualizacji asortymentu będzie wycofanie z produkcji i sprzedaży modelu AirPods Max. W ich miejsce pojawić się ma odświeżona wersja, wyposażona w port USB-C oraz dostępna w nowej gamie kolorystycznej obudowy. Zmiany te mają dotyczyć wyłącznie aspektów estetycznych i funkcjonalnych, bez ingerencji w specyfikację techniczną słuchawek.
Co ważne, aktualizacja linii produktów AirPods nie obejmie w najbliższym czasie modelu AirPods Pro. Zgodnie z przewidywaniami Gurmana, odświeżenie tej wersji słuchawek nastąpi nie wcześniej niż w 2025 roku.
Strategia Apple, polegająca na cyklicznym odświeżaniu oferty oraz wycofywaniu starszych modeli, stanowi część szeroko zakrojonej polityki firmy. Dzięki temu koncern utrzymuje wiodącą pozycję na rynku, regularnie wprowadzając innowacje i zachęcając konsumentów do aktualizacji swoich urządzeń. Planowane zmiany w linii AirPods odzwierciedlają dążenie Apple do dostosowywania swoich produktów do rosnących oczekiwań użytkowników, jak również do trendów ekologicznych, na co wskazuje przejście na złącza USB-C.