Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, że HTC prezentuje swoje nowości przed nadchodzącą wielkimi krokami konferencją Google. Moim zdaniem to zły ruch ze strony włodarzy Tajwańskiego producenta, ponieważ niedługo wszyscy zapomną, co zaprezentowano. Poza tym HTC nie przygotowało nic,co zwaliłoby mnie i was z nóg.
Pojawił się kolejny wariant One M9+ z dopiskiem ?Supreme Camera”. Jedyne co uległo zmianom w tym modelu na rzecz poprzednika, to jak nazwa wskazuje, aparat główny. Obecnie zaprezentowany sprzęt ma 21MPix aparat główny z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) i laserowym autofocusem. Obok aparatu nadal widoczna jest dwutonowa dioda doświetlająca, a nad nim część, która z zwykłym modelu M9+ była drugim obiektywem aparatu. Ta część to teraz laserowy autofocus wyposażony w detekcję fazy, według zapewnień producenta aparat ostrzy zdjęcia w 0.1s.
Oprócz zmian w aparacie głównym reszta parametrów technicznych pozostaje niezmienna. Mamy tutaj wyświetlacz o przekątnej, mierzącej 5,2 – cala i rozdzielczości QHD, 3GB pamięci operacyjne, 32GB wewnętrznej i 8 – rdzeniowy układ scalony MediaTek MT 6795T Helio X10. Nie zapominajmy również o niewymiennej baterii o pojemności 2840mAh, głośnikach BoomSound na froncie i czytniku linii papilarnych pod wyświetlaczem.
Ciekaw jestem jak poradzi sobie nowy aparat, choć wraz z nim pojawi się nowa systemowa aplikacja aparatu. Sprzęt będzie dostępny w sprzedaży od 6 października w Tajwanie, a jego cena wyniesie 630$.