Ostatnie dwa tygodnie ubiegły mi pod znakiem testów Motoroli Moto 360 pierwszego inteligentnego zegarka działającego na podstawie systemu operacyjnego Android Wear. Czy Google ma już potężny system operacyjny, a może nadal jest dopiero jego początek?
Za chwilę się o tym przekonamy.
Początki
Konfiguracja zegarka działającego na Android Wear to bułka z masłem. Po pobraniu aplikacji Android Wear i uruchomieniu Bluetooth na obydwu urządzeniach rozpoczynamy proces sparowania zegarka ze smartfonem. Pomimo że tylko i wyłącznie używałem Moto 360 to nie sądzę, żeby ktokolwiek miał problemy ze sparowaniem innych zegarków.
Android Wear jest kompatybilny tylko i wyłącznie ze smartfonami działającymi na Androidzie 4.3 lub nowszym, nie wspominając o konieczności posiadania Bluetooth. Choć w tym przypadku wyjątkiem jest Sony SmartWatch 3, który działa na sprzęcie nawet z Androidem 4.1.
Najważniejsze, że Google nie pozwala na modyfikowanie interfejsu systemu operacyjnego, jak w przypadku Androida na smartfonach i tabletach. W tym przypadku interfejs wygląda tak samo, niezależnie od posiadanego przez użytkownika zegarka. To mi się podoba, wielu moich znajomych woli czystego Androida bez niepotrzebnych nakładek każdego producenta z osobna, pomimopomimo że dodają one sporo funkcji, których ze świecą szukać w czystej odsłonie Androida.
Należy pamiętać, że interfejs może się różnić, jedynie za sprawą okrągłej lub kwadratowej koperty urządzenia noszonego, ale na tym się zaczynają i kończą różnice. Tak czy owak, nadal mamy do czynienia z tym samym systemem operacyjnym.
Dzięki temu zabiegowi aktualizacje systemu są udostępniane w tym samym momencie dla wszystkich obecnie dostępnych zegarków na rynku, bez względu na producenta. Choć ostatnio można dostrzec fragmentację. Dostęp do WiFi (o, którym napiszę dalej) nie jest dostępny na wszystkich urządzeniach.
Wyświetlanie godziny
Android Wear skupia się na dwóch najważniejszych możliwościach, wyświetlaniu czasu i powiadomień. Tego pierwszego będziemy na pewno używać na co dzień, tym bardziej że użytkownik ma dostęp do wielu interesujących tarcz zegarka. Ich zmiana również jest prosta i sprowadza się do wybrania odpowiedniej i stuknięcia na nią.
W Googe Play Store znajdziemy mnóstwo tarcz, niektóre są bezpłatne, a za inne deweloperzy każą sobie płacić. Na pewno każdy użytkownik wybierze coś dla siebie, choć nawet fabryczne tarcze są niczego sobie.
Powiadomienia
W tej kwestii możemy spodziewać się powiadomień o wiadomościach przychodzących,twettach, wiadomościach z WhatsApp, maili z GMail i wielu innych. Możemy dostawać powiadomienia o wszystkim, czego chcemy, wszystko konfigurujemy za pomocą dedykowanej aplikacji.
Po konfiguracji nie miałem żadnych problemów z nimi, dotyczy to nie tylko ich wyświetlania, ale również synchronizacji. Choć niektóre aplikacje pokazują jedynie zalążek wiadomości, którą odczytamy tylko i wyłącznie za pośrednictwem smartfona, co mnie osobiście denerwowało.
Niestety, nie można ustawić wybranych przez siebie powiadomień, więc albo wyświetlamy wszystko, albo nic. Przeszkadzało mi to podczas korzystania z Facebooka.
Google Now
To najważniejsza i najmocniejsza kwestia związana z urządzeniami noszonymi i Android Wear. Interakcje pomiędzy użytkownikiem a sprzętem w głównej mierze odbywają się za pośrednictwem komend głosowych. Początkowo myślałem, że trzeba mieć dobrą dykcję do ich wydawania, ale po paru dniach zauważyłem, że sprzęt nie ma problemu z rozpoznaniem każdej z osobna. Intuicyjne powiadomienia okażą się zbawienne podczas podróży lokalnymi środkami lokomocji, sprawdzimy również wyniki meczów piłki nożnej, pogodę na najbliższy tydzień, a czasem pojawią się niepotrzebne informacje.
Powiedzmy, że mam spotkanie o 14 w centrum miasta, od razu zostaje dodane do Kalendarza Google, a dzień wcześniej pojawi się powiadomienie, właśnie to mi się spodobało. Każdego, kolejnego dnia pojawiały się informacje, jak szybko mogę się dostać do tego miejsca o 13.
To nie jedyne możliwości Google Now, pojawiają się również wiadomości w formie kart. Informacje często są aktualizowane, o ile mają ten sam temat. Będziecie musieli się przyzwyczaić do interfejsu i gestów, które go obsługują, a różnią się one od tych na smartfonach i tabletach. Interfejs również różni się od Tizen OS Samsunga.
Wszystko sprowadza się do przesuwania w górę i na dół, a w paru miejscach po bokach. Czasem pojawiają się również informacje o aplikacji, którą należy otworzyć, aby dowiedzieć się więcej.
Interfejs
Ostatnia aktualizacja Android Wear wprowadziła wiele zmian w interfejsie, co przekłada się na przyjemniejsze i prostsze użytkowanie. System bazuje na Lollipopie. Stuknięcie lub przesunięcie w prawo wywołuje listę wszystkich aplikacji. Idąc w lewo mamy dostęp do kontaktów, a kolejny gest powoduje przejście do komend głosowych wybieranych bez konieczności mówienia czegokolwiek. Po wybraniu kontaktu, możemy wybrać rozpoczęcie połączenia wychodzącego, wysłanie wiadomości (gotowce) lub ją podyktować, a także narysować emotkę.
Komendy głosowe są w porządku, a zarazem dziwne
Jak już wspominałem wcześniej większość akcji wykonujemy za pomocą komend głosowych. Ich rozpoznanie stoi na wysokim poziomie. Wszystko sprowadza się do wypowiedzenia OK Google, przypomnij mi o napisaniu notatki, wyślij wiadomość i wielu innych.
Niestety wielu postronnych ludzi może mieć dziwne wrażenie, patrząc i słuchając nas jak mówimy do zegarka. To nadal problem społeczny, niezwiązany jedynie z systemem operacyjnym Google.
Baza aplikacji
Jeżeli obecnie zainstalowane przez was aplikacje mają swoje odpowiedniki dla systemu Wear to zostaną one automatycznie zsynchronizowane podczas parowania zegarka ze smartfonem. Większość preinstalowanych aplikacji wystarczy na początek. Większość z nich pojawia się na ekranie zegarka, czego przykładem może być Runkeeper, który uruchomi się automatycznie, gdy zaczynamy biegać lub uprawiać inny sport.
Aplikacje i domyślne interakcje ogarniamy tylko i wyłącznie przez dedykowaną aplikację. Najważniejsze, że możemy mieć wiele urządzeń działających na Android Wear sparowanych z jednym smartfonem. Obecnie baza aplikacji jest ogromna i nie sądzę, żebyście nie znaleźli odpowiednich dla siebie. Pomimo tego ich liczba stale rośnie, wraz z upływającym czasem.
Najnowsza aktualizacja pozwala na uruchomienie aplikacji, jako tarczy zegara, która po chwili bezczynności jest monochromatyczna. Nie zostaje automatycznie wyłączona. Obecnie działa tak jedynie Google Keep, ale podejrzewam, że kompatybilność dla tej funkcji się powiększy.
Odtwarzanie muzyki
W tym przypadku działa jedynie Muzyka Google Play, innych też można używać, choć to będzie najlepsza konfiguracja. Muzykę można odtwarzać ze smartfona i z zegarka (o ile na nim jest), osobiście słuchałem muzyki jedynie ze smartfona i wszystko działało dobrze. Pomimo że możemy jedynie rozpocząć odtwarzanie/zatrzymać i zmienić utwory. Poza tym, jeżeli macie muzykę na dysku Google i macie zamiar ją pobrać to pobierze się na obydwa urządzenia.
WiFi
Niedawno Android Wear zyskał wsparcie dla WiFi, pomimo że większość urządzeń noszonych posiada odpowiedni sprzęt. Nawet pierwsza generacja urządzeń, nie wspominając o obecnie najnowszych.
Pozwala to na przesyłanie powiadomień bez konieczności posiadania sparowanych urządzeń lub połączenia Bluetooth między nimi. Podczas testów moto 360 bez połączenia z telefonem zauważyłem, że powiadomienia raz są, a raz ich nie ma.
Podsumowanie
Android Wear to nadal nieukończony system operacyjny, pomimo roku na rynku. Najlepiej porównać go do początków Androida i HTC G1, ciąglewystępowały problemy z działaniem, a funkcji było mało, tak samo poczujecie się korzystając z zegarków Motoroli, LG, Sony i innych producentów. System Google dla urządzeń noszonych to nadal miszmasz związany z aktualizacjami i dziwnie działającymi aplikacjami. Jednakże Google Now daje mi nadzieję na lepsze czasy dla platformy noszonej Google. Kolejne aktualizacje powinny wnieść potrzebną świeżość i nowe funkcje, nie wspominając o lepszym działaniu obecnych i nadchodzących. Android Wear ma szansę stać się intuicyjną platformą użytkową, informującą nas o wielu nadchodzących informacjach bez potrzeby sięgania do kieszeni po smartfona.
Za:
- system bez nakładek producentów
- wielu producentów współpracujących z Google
- mozliwości Google Now
- duży wybór zegarków
Przeciw:
- losowo pojawiające się powiadomienia
- potrzeba przyzwyczajenia się do interfejsu i gestów
- niska żywotność baterii
- brak kompatybilności z iOS