Ilu z was zanurzyłoby się w lodowatej wodzie, aby ratować swojego iPhone?a? Prawdopodobnie nikt. Ale nie ten mężczyzna! Akcja działa się w Victorii w Kanadzie.
W mieście Victoria w Kanadzie, 14 lutego Roman Czarnomski spacerował w porcie, w mrozie, kiedy jego iPhone XS wyślizgnął się z dłoni i wpadł do wody, na szczęście w płytkiej części portu.
Najpierw mężczyzna nie chciał go wyławiać, ale zapewne po nieprzespanej nocy wrócił następnego dnia i wskoczył do lodowatej wody! Dramatyczna akcja ratowania iPhone została nagrana. Ten niespełna minutowy filmik możecie zobaczyć poniżej.
Victoria man jumps into the freezing inner harbour to rescue his iPhone. ? Wondering if it worked afterwards?
We have the answer here: https://t.co/K9jRSKLvca#victoriabuzz #yyj pic.twitter.com/ANBbubFAQT
? Victoria Buzz (@victoriabuzzes) February 16, 2021
Zapytacie, a co z iPhone? Otóż uratowany smartfon pomimo tego, że spędził w lodowatej wodzie kilkanaście godzin ma się dobrze i jest w pełni sprawny!