Apple rozpoczęło właśnie wysyłanie zaproszeń na konferencję poświęconą edukacji, która odbędzie się 27 marca bieżącego roku w Chicago.
Hasło z zaproszenia obiecuje zupełnie nowe pomysły kreatywne dla nauczycieli i uczniów. Podejrzewam, że zwiastuje ono nadejście tańszych produktów Apple, którymi może być MacBook Air i kolejna generacja iPada. Wiemy, że obydwa urządzenia powinny pojawić się w tym roku, tak przynajmniej wynika z licznych przecieków.
Wiele przecieków sugerowało nowe premiery sprzętowe Apple w tym miesiącu, ale do dziś nic na to nie wskazywało. Rozpoczęcie wysyłania zaproszeń potwierdza pierwszą konferencję Amerykanów w tym roku.
“Let`s take a field trip” to hasło widoczne na zaproszeniu i oznacza skupienie na edukacji. Ponadto gigant z Cupertino będzie prowadził konferencję w szkole, co bardziej podkreśli skupienie się na edukacji, oprogramowaniu dla nauczycieli, uczniów i być może nowy sprzęt.
Logo Apple na zaproszeniu wygląda na narysowane za pomocą dedykowanego rysika, co może wskazywać na dodanie wsparcia dla Apple Pencil w tańszych modelach tabletu. Prawdopodobnie będzie to miało związek z drugą generacją tańszego iPada, który początkowo miał pojawić się podczas tegorocznego WWDC.
Ming Chi Kuo uważa, że najnowszy model MacBooka Air będzie nie tylko najtańszym laptopem w ofercie giganta z Cupertino, ale otrzyma również wyświetlacz Retina i wydajniejsze podzespoły. Do tej pory Tim Cook i spółka nie decydowali się na odświeżenie modelu Air, ale w tym roku może się to zmienić.
Cena najnowszego modelu MacBooka Air może wynosić 799$, podczas gdy za nowego iPada przyjdzie nam zapłacić 259$. Niższe ceny obu produktów mogą sprawić, że sięgnie po nie większość uczniów i nauczycieli, ponieważ obecnie w szkołach królują Chromebooki.
Apple próbowało przepchnąć iPady do szkół, jako narzędzie dla uczniów i nauczycieli. Wygląda na to, że może im się to udać przynajmniej w Chicago, ponieważ na jednej z tamtejszych uczelni używanie iPada będzie wymagane do otrzymania pozytywnej oceny na koniec roku.