Czy Tim Cook wprowadził graczy w błąd? Ostatnia premiera iPhone 15 Pro wzbudziła ogromne zainteresowanie, szczególnie wśród miłośników gier mobilnych.
Jak zapewne pamiętacie na prezentacji smartfon iPhone 15 Pro był promowany jako potężne narzędzie do gier, dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii ray tracingu. Miało to zapewnić bezprecedensowe wrażenia w rozgrywce na urządzeniach mobilnych. Wprowadzenie tytułów klasy AAA, takich jak nowa wersja Resident Evil 4, Resident Evil: Village i Death Stranding, miało uczynić z iPhone’a 15 Pro platformę dla najbardziej wymagających graczy. Czy jednak urządzenie spełnia obietnice?
Zzany youtuber TheRelaxingEnd podjął się zadania przetestowania wydajności nowego flagowca Apple. W ramach tych testów zastosowano różne gry, począwszy od klasycznych tytułów jak GTA: San Andreas, przez sportowe eFootball PES, aż do strzelanek takich jak PUBG Mobile i Call of Duty Mobile. Wyniki były zaskakująco obiecujące – gry działały płynnie, a stabilność liczby klatek na sekundę była utrzymana na bardzo wysokim poziomie.
Jednak zainteresowanie wzbudziła próba przetestowania zaktualizowanej wersji gry Genshin Impact z funkcją ray tracingu, która teoretycznie powinna świetnie działać na iPhone 15 Pro. Niestety, gra okazała się być niestabilna. Film zamieszczony na kanale TheRelaxingEnd ukazuje momenty, w których gra się zacina, co szczególnie uwidocznia się podczas dynamicznych bitew.
Możliwych wyjaśnień jest kilka – od słabej optymalizacji pozwolonej przez twórców gry, po możliwe przegrzewanie się procesora w iPhone 15 Pro. Ostateczne diagnozy są trudne do postawienia bez dalszych testów, ale z pewnością nie jest to najlepsza reklama dla Apple, które promowało urządzenie jako niekwestionowanego lidera w dziedzinie gier mobilnych.
Pytanie, które się nasuwa, to czy Tim Cook i Apple rzeczywiście wprowadzili graczy w błąd? Na tym etapie trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, jednak pierwsze recenzje i testy nie wróżą dobrze dla firmy. Jeżeli iPhone 15 Pro nie jest w stanie podołać najbardziej wymagającym grom, to czy można go nazwać urządzeniem dla prawdziwych graczy? Czyżbyśmy byli świadkami jedynie marketingowego chwytu, mającego na celu przyciągnięcie jak największej liczby nabywców? Czas pokaże, czy urządzenie otrzyma niezbędne aktualizacje, które poprawią jego wydajność, czy też pozostanie ono dużą niewiadomą w świecie gier mobilnych.
Ostatecznie, dla miłośników gier mobilnych, którzy liczyli na przełom, pierwsze opinie o iPhone’ie 15 Pro mogą okazać się rozczarowujące. Niewątpliwie, pozostaje mieć nadzieję, że problemy zostaną szybko naprawione i że to tylko początkowe trudności, jakie zwykle spotykają nowo wprowadzone na rynek produkty. Ale na razie, iPhone 15 Pro pozostaje urządzeniem z dużym potencjałem, który jednak nie został w pełni zrealizowany.
