Apple dokonało pewnej znaczącej aktualizacji swojej listy przestarzałych produktów, dodając do niej 13 i 15-calowe modele MacBook Pro z roku 2017 z Touch Bar.
W praktyce oznacza to, że te modele uznane zostały za “zabytkowe” zgodnie z polityką firmy, która klasyfikuje urządzenia jako takie pięć lat po ich ostatnim wprowadzeniu na rynek detaliczny. Z tej okazji warto również zauważyć, że model MacBook Pro z 2015 roku bez Touch Bara został dodany do listy produktów “vintage”.
Należy podkreślić, co oznacza status “zabytkowego” dla użytkowników. Przede wszystkim, jeżeli jesteście właścicielami tych urządzeń, nie będziecie już mogli liczyć na oficjalne wsparcie w zakresie naprawy, ani w autoryzowanych serwisach Apple, ani w oficjalnych sklepach marki. Możliwość naprawy jest teraz zależna od dostępności odpowiednich części zamiennych, co w praktyce może okazać się coraz trudniejsze z upływem czasu.
Ta decyzja nie powinna być dużym zaskoczeniem dla osób śledzących rozwój i politykę produktową Apple. Firma ta ma za sobą długą historię cyklicznego wycofywania starszych modeli z oficjalnego wsparcia. Warto również zauważyć, że kolejna aktualizacja systemu operacyjnego macOS, o nazwie Sonoma, będzie kompatybilna jedynie z modelami MacBook Pro od roku 2018 wzwyż. Oznacza to, że użytkownicy starszych modeli nie będą mogli korzystać z najnowszych funkcji i zabezpieczeń systemu.
Interesujące jest także, że Apple wycofuje wsparcie dla modeli wyposażonych w Touch Bar, technologię wprowadzoną z dużą pompą w 2016 roku. Touch Bar, mimo początkowego entuzjazmu, nie zdobył szerokiego grona zwolenników i Apple postanowiło powrócić do fizycznych klawiszy funkcyjnych w nowszych modelach MacBook Pro z 2021 roku. Obecnie jedynie 13-calowy MacBook Pro jest dostępny z Touch Barem.
Ta decyzja może stanowić też pewien sygnał dla osób planujących zakup nowego MacBooka w najbliższym czasie. Wybierając model, warto zastanowić się, jak długo planuje się korzystać z urządzenia i czy potencjalny brak wsparcia nie będzie dla nas problemem. Nie jest tajemnicą, że produkty Apple są zazwyczaj droższe od konkurencyjnych, ale też znane z długiej żywotności. Niemniej jednak, wycofanie wsparcia dla modeli sprzed kilku lat może być czynnikiem, który warto uwzględnić w swoich rozważaniach.
Warto również podkreślić, że choć oficjalne wsparcie zniknęło, nie znaczy to, że urządzenia te nagle przestają być użyteczne. Dla wielu zadań, starsze modele MacBook Pro nadal oferują znakomitą wydajność i są w pełni sprawne. Możliwość korzystania z nich jest jednak obecnie uzależniona od indywidualnych potrzeb i umiejętności w rozwiązaniu potencjalnych problemów na własną rękę.
