Większość z nas chce, aby nasz iPhone działał jak najdłużej, więc stosuje pewne rozwiązania w celu wydłużenia żywotności baterii.
Tak jak napisaliśmy powyżej wiele osób poszukuje różnych metod, które mają sprawić, że iPhone będzie działał jak najdłużej na jednym ładowaniu. Niestety, często stosowane techniki nie przynoszą oczekiwanych efektów. Są raczej rodzajem placebo, które nie sprawdzi się w praktyce. Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Oszczędzanie baterii iPhone’a
Powszechne mity krążące wśród użytkowników dotyczą tego, jak zwiększyć czas pracy iPhone’a na jednym ładowaniu. Jedni decydują się na obniżenie jasności ekranu, inni wyłączają wszystkie interfejsy bezprzewodowe, a jeszcze inni usuwają aplikacje z pamięci RAM, wierząc, że to przyniesie oczekiwane rezultaty. Niestety, zazwyczaj nie jest to prawda. Oto dlaczego.
01. Ekran iPhone’a a żywotność baterii
Niewątpliwie, ekran jest jednym z elementów smartfona, które najbardziej zużywają energię. W przypadku iPhone’a, który oferuje jasność na poziomie aż 1200 nitów, zużycie energii jest szczególnie duże. Dlatego wydaje się, że obniżenie jasności ekranu powinno przynieść oszczędności. W teorii tak jest, ale z kilkoma zastrzeżeniami.
Po pierwsze, maksymalna jasność 1200 nitów jest osiągana tylko w trakcie odtwarzania treści HDR. To oznacza albo oglądanie filmów zarejestrowanych na iPhone z HDR, albo odtwarzanie filmów lub programów TV w tym standardzie.
Po drugie, nawet jeśli ekran osiągnie jasność 800 nitów przez krótką chwilę, to nie powinno to stanowić powodu do obaw. Zazwyczaj nie spędzamy dużo czasu przy tak wysokiej jasności ekranu. Często odpowiedzi na wiadomość, czy przewinięcie kilku postów na Instagramie nie będzie znacznie wpływało na stan baterii.
Po trzecie, ustawianie jasności na najniższym poziomie nie jest zalecane. iPhone doskonale wie, jak dostosować jasność do warunków otoczenia. Dlatego w jasnym świetle, na przykład w pełnym słońcu, zwiększy jasność do maksimum. Obniżenie jasności mogłoby sprawić, że na ekranie nie będzie widać nic. Czy naprawdę chcemy tak oszczędzać baterię?
02. Zużycie baterii przez 5G
Interfejsy bezprzewodowe to kolejny aspekt, który według wielu osób znacznie obciąża baterię. W praktyce jednak są one wysoce energooszczędne. Gdy nie są aktywnie używane, przechodzą w stan uśpienia, zużywając minimalne ilości energii.
Dlatego nie ma sensu wyłączać 5G, Wi-Fi czy Bluetooth. Gdy nie są one używane, odpowiednie moduły przechodzą w stan uśpienia. Nie szukają ciągle źródeł sygnału. Dlatego też zużywane przez nie zasoby są praktycznie niewidoczne. Maksymalnie jest to 1-2% dziennie. To niewielka wartość, o którą nie warto się martwić.
Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy moduł 4G nie może nawiązać stabilnego połączenia. Na przykład podczas podróży pociągiem, kiedy iPhone ciągle traci i nawiązuje połączenie z siecią. W takim przypadku zdecydowanie warto wyłączyć 5G i włączyć 3G. W ten sposób uspokoimy smartfona, uniemożliwiając mu szukanie połączenia z siecią, której zasięg w naszej okolicy jest niestabilny.
03. Zamykanie aplikacji na iPhone
Usuwanie aplikacji z pamięci RAM jest kolejnym mitem, który utrzymuje się wśród użytkowników iPhone’ów. Wielu z nich jest przekonanych, że zamykanie wszystkich aplikacji w tle przyniesie oszczędności baterii. To jest jednak błędne przekonanie. Oto dlaczego.
System iOS jest zaprojektowany tak, że aplikacje działające w tle przechodzą w stan uśpienia, zużywając minimalne ilości energii. Apple oficjalnie potwierdził, że zamykanie aplikacji w tle może zużywać więcej energii niż utrzymanie ich w stanie uśpienia.
Wszystko to wynika z tego, że aplikacja działająca w tle nie musi ciągle się odświeżać. Jeśli mimo to tak się dzieje, to jest to błąd, który powinien zostać naprawiony. Dobrze, że Apple dokładnie kontroluje wszystkie aplikacje dostępne w App Store i nie dopuszcza do takich sytuacji.
Jak zatem widzicie mity dotyczące oszczędzania baterii w iPhone obejmują niepotrzebne obniżanie jasności ekranu, wyłączanie interfejsów bezprzewodowych i zamykanie aplikacji działających w tle. Wszystkie te działania są nieefektywne i mogą nawet zwiększać zużycie energii.
Co o tym sądzisz? Daj koniecznie znać w na naszym Twitterze lub w komentarzach poniżej.
