Samsung Galaxy Z Flip5, najnowsza odsłona serii składanych smartfonów koreańskiego giganta, stała się obiektem licznych dyskusji wśród entuzjastów technologii i fotografii.
Chociaż na pierwszy rzut oka jego specyfikacje aparatu nie wydają się imponujące, analiza możliwości fotograficznych tego modelu dostarcza ciekawych wniosków.
Jedno jest pewne: rozwój technologii aparatu w smartfonach nie polega już tylko na zwiększaniu liczby megapikseli. Choć w wielu przypadkach jest to wskaźnik ważny, tak naprawdę kluczem do jakości zdjęć jest harmonia między oprogramowaniem, optyką i sensorem aparatu. W przypadku Galaxy Z Flip5 jest to szczególnie widoczne. Mimo że jego główny aparat ma “jedynie” 12 MPx, technologie przetwarzania obrazu oraz zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji sprawiają, że urządzenie jest w stanie konkurować z modelami o wyższej rozdzielczości.
Nie można również zapomnieć o kontekście rynkowym. Testy przeprowadzone przez renomowany serwis DxOMark wykazały, że Galaxy Z Flip5 zdobył tyle samo punktów co iPhone 12 Pro – model, który miał swoją premierę trzy lata wcześniej. Może się to wydawać zaskakujące, ale warto spojrzeć na ten wynik z perspektywy technologicznej. Rynek smartfonów zmienia się niezwykle dynamicznie, a to, co było innowacyjne trzy lata temu, dzisiaj może być standardem.
Co dokładnie sprawia, że Z Flip5 dorównuje trzyletniemu iPhone’owi?
Przede wszystkim chodzi o stabilność i precyzję autofokusu. W praktyce oznacza to, że użytkownik może liczyć na ostre zdjęcia w większości sytuacji, niezależnie od warunków oświetleniowych. Stabilizacja wideo również została pozytywnie oceniona, zarówno podczas rejestrowania scen statycznych, jak i dynamicznych. Niestety, nie brakuje też mankamentów. W recenzjach DxOMark podkreślano obecność szumów na fotografii, a także pewne nieprawidłowości w odwzorowywaniu kolorów, zwłaszcza w silnym świetle słonecznym.
W kontekście przyszłości, warto zwrócić uwagę na plotki dotyczące następnego modelu z serii Z Flip. Mówi się, że nowa wersja będzie posiadała aparat o rozdzielczości 50 MPx. Jeśli te informacje się potwierdzą, i jeśli Samsung zdecyduje się wzbogacić swój zestaw optyczny o teleobiektyw, możemy oczekiwać znaczącej poprawy w zakresie możliwości fotograficznych.
Jak widzicie, Samsung Galaxy Z Flip5 to dowód na to, że nie tylko liczba megapikseli decyduje o jakości aparatu w smartfonie. Mimo pewnych niedoskonałości, urządzenie to oferuje doświadczenie fotograficzne na poziomie sprzed kilku lat, co dla wielu użytkowników może być wystarczające. Jednak świat technologii nie stoi w miejscu, a konkurencja jest silniejsza niż kiedykolwiek. Czekamy na kolejne kroki Samsunga w tej kwestii.
A co wy o tym myślicie? Dajcie koniecznie znać w komentarzach.
