Dziś nadeszły wiadomości, które z pewnością ucieszą wszystkich zapalonych miłośników technologii od Apple w szczególności tych czekających na serię iPhone 15.
Zgodnie z najświeższymi raportami, rozpoczęła się masowa produkcja wyświetlaczy dla tego oczekiwanego urządzenia, z Samsung Display na czele produkcji. Dostarczanie nowoczesnych paneli wyświetlaczy to nie lada wyzwanie, a firma Samsung niewątpliwie ma niezbędne doświadczenie i ekspertyzę, aby sprostać zadaniu.
Masowa produkcja, która właśnie ruszyła, jest końcowym etapem długotrwałego procesu, w którym Apple przekształca pomysły na papierze w praktyczne i realne produkty. Od pomysłu do produktu gotowego do sprzedaży, przemysłowy proces produkcji podzielony jest na cztery kluczowe etapy.
W fazie EVT, zwanej etapem weryfikacji inżynierskiej, zespół inżynierów potwierdza, że koncepcja opracowana przez zespół projektantów jest nie tylko atrakcyjna wizualnie, ale również realna do produkcji i funkcjonuje zgodnie z oczekiwaniami. Zazwyczaj wykonuje się około 50 prototypów, aby wykryć potencjalne problemy z procesem produkcyjnym, które mogą wymagać zmian w projekcie. Po wprowadzeniu niezbędnych zmian, prototyp jest z powrotem w rękach inżynierów na kolejne rundy testów EVT.
Następnie przyszły produkt przechodzi przez etap DVT, czyli weryfikację designu. Jest to moment, w którym zespół sprawdza, czy projekt jest realny do wdrożenia na skalę masową. Istotnym jest bowiem to, że niektóre projekty mogą być efektywne do produkcji w małych ilościach, ale mogą napotkać przeszkody podczas próby skonstruowania na liniach montażowych.
Później mamy fazę PVT, preludium do masowej produkcji, na tym etapie powstaje około 10% całkowitej początkowej liczby produktów, z uwzględnieniem planowanego czasu na usunięcie ewentualnych problemów wykrytych w tym czasie.
Ostatecznie, po przejściu przez te etapy, następuje produkcja masowa, w której dostawcy działają pełną parą, aby dostarczyć oczekiwane urządzenia.
Zgodnie z raportami, Apple właśnie zakończyło fazę PVT dla wszystkich czterech wyświetlaczy iPhone’a 15, dając tym samym zielone światło Samsungowi, aby ten mógł przejść do fazy pełnej produkcji masowej.
Nie wszystkie firmy mają jednak takie szczęście. Mimo iż LG otrzymało warunkowe zielone światło, musi ono jeszcze wprowadzić jedno lub więcej ulepszeń, zanim będzie mogło rozpocząć produkcję na dużą skalę. Z kolei chiński dostawca, BOE, nadal jest daleko w tyle i Apple zdecydowało się przesunąć ich zamówienia na rzecz Samsunga.
Raporty sugerują, że BOE nie będzie produkować żadnych wyświetlaczy dla iPhone’a 15 na premierę i prawdopodobnie nie otrzyma zamówień do następnego roku. Firma rzekomo stara się nie naruszać patentów Samsunga i próbuje unieważnić kilka z nich.
Zgodnie z tym samym źródłem, wydaje się, że napotkano problemy produkcyjne z modulem obiektywu peryskopowego w iPhone 15 Pro Max, który zawiera czujnik Sony wewnątrz modułu LG Innotek. Wskazuje się, że stopy zwrotu są niższe niż oczekiwano.
Soczewka peryskopowa to rewolucyjny krok w technologii smartfonów, który pozwala na zwiększenie zakresu zoomu optycznego bez zwiększania grubości telefonu. Wygląda na to, że produkcja tego elementu napotkała na pewne problemy. Pomimo tych wyzwań, Apple nadal dąży do oferowania swoim klientom najnowszych innowacji technologicznych.
Tak więc, podczas gdy niektóre elementy produkcji iPhone’a 15 przebiegają gładko, inne napotykają na przeszkody. Niemniej jednak, fakt, że produkcja masowa ruszyła, jest zdecydowanie dobrym znakiem dla wszystkich tych, którzy nie mogą się doczekać premiery najnowszego modelu iPhone’a.
