Firma Microsoft zaskakuje swoją najnowszą innowacją w świecie technologii, próbując ponownie zdefiniować nasze codzienne interakcje z komputerem.
Według doniesień serwisu Gizmochina, gigant technologiczny wprowadza do swojego najnowszego systemu operacyjnego – Windows 11 – nową funkcjonalność o nazwie Windows Copilot.
Zgodnie z pierwszymi informacjami, Windows Copilot został udostępniony w ramach testów beta dla osób zapisanych do programu Windows Insider, dzięki czemu każdy chętny ma możliwość przetestowania tej innowacyjnej funkcji. Zastępuje ona poprzednią asystentkę głosową Microsoftu, Cortanę, która mimo wielu prób nie zdobyła oczekiwanego uznania wśród użytkowników i ostatecznie zakończyła swój żywot 8 lat po wprowadzeniu na rynek.
Windows Copilot to niesamowicie zaawansowany asystent, działający na bazie sieci neuronowych, który jest integralnie wbudowany w system Windows. Jego podstawowym zadaniem jest wsparcie użytkowników w codziennych zadaniach, które realizują na swoich komputerach. Niezależnie od tego, czy piszesz kod, układasz wiadomość e-mail, tworzysz prezentację czy szukasz konkretnych informacji w sieci, Copilot jest stworzony, aby Ci pomóc.
Aby uruchomić asystenta, wystarczy nacisnąć kombinację klawiszy WIN + C. Copilot pojawi się w formie bocznego paska, w którym użytkownik ma możliwość wprowadzenia dowolnej komendy. To oznacza, że możesz poprosić Copilot o uruchomienie konkretnej aplikacji, stworzenie skryptu, dokumentu tekstowego, arkusza kalkulacyjnego, czy też wyszukanie czegoś na Twoim komputerze. Co więcej, asystent jest w stanie zrozumieć kontekst wprowadzonej komendy i odpowiednio ją wykonać.
Microsoft podkreśla, że Copilot posiada zdolność uczenia się na podstawie nawyków i preferencji użytkownika, co z czasem pozwala mu działać coraz precyzyjniej i szybciej. Ta funkcja będzie niezwykle przydatna zwłaszcza dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z systemem Windows lub mają trudności z nawigacją w interfejsie systemu operacyjnego. Pomimo to, potencjalnie każdy użytkownik może skorzystać z nowego narzędzia, które zdaniem producenta, może znacząco poprawić doświadczenia z korzystania z komputera. Oczywiście, pod warunkiem, że Copilot nie podąży ścieżką swojej poprzedniczki, Cortany.
A co ty o tym sądzisz? Daj koniecznie znać w komentarzach lub na naszym koncie na Twitterze!